Zbliżenie Ukrainy i Gruzji do NATO to zasługa śp. Lecha Kaczyńskiego
Zbliżenie Ukrainy i Gruzji do NATO to zasługa śp. Lecha Kaczyńskiego. To on jako prezydent zabiegał w Sojuszu Północnoatlantyckim o jasne deklaracje dotyczące mapy drogowej tych krajów do członkostwa. Przełomowy pod tym względem był szczyt NATO w Bukareszcie w kwietniu 2008 roku.
2020-04-10, 20:09
Ponad dekadę temu Sojusz nie chciał składać Ukrainie i Gruzji żadnych wiążących deklaracji. Prezydent Lech Kaczyński chciał to wtedy zmienić. Na początku kwietnia 2008 roku leciał na szczyt do Bukaresztu z postulatem objęcia Gruzji i Ukrainy Planem Działań na Rzecz Członkostwa w NATO.
Powiązany Artykuł

10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Raport specjalny
Z powodu sprzeciwu kilku państw, przede wszystkim Niemiec, tak się nie stało, ale po raz pierwszy w dokumencie NATO-wskim znalazł się kluczowy zapis - Gruzja i Ukraina zostaną członkami Sojuszu.
- To istotnie duży sukces i przy znacznym udziale Polski, szczególnie w ostatniej fazie - komentował śp. Lech Kaczyński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> 10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Sylwetki ofiar, wspomnienia
REKLAMA
Proces zbliżania obu krajów do Sojuszu Północnoatlantyckiego
Ówczesny sekretarz generalny NATO Jaap De Hoop Scheffer mówił wtedy, że wspólne oświadczenie po szczycie w Bukareszcie jest mocne w swojej wymowie.
- W pierwszym paragrafie, czarno na białym, zgodziliśmy się, że dwa kraje, Ukraina i Gruzja, zostaną członkami NATO - dodał.
I tak rozpoczął się proces zbliżania obu krajów do Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale na Plan Działań na Rzecz Członkostwa w NATO wciąż czekają.
kad
REKLAMA
REKLAMA