"Władze nie powinny znosić zbyt wcześnie restrykcji". WHO ostrzega

Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, by nie znosić zbyt wcześnie restrykcji nałożonych z powodu koronawirusa. Szef WHO mówi, że jeśli obostrzenia zostaną przedwcześnie złagodzone, to może to grozić kolejną falą zakażeń.

2020-04-13, 22:15

"Władze nie powinny znosić zbyt wcześnie restrykcji". WHO ostrzega

Posłuchaj

Szef WHO mówi, że jeśli obostrzenia zostaną przedwcześnie złagodzone, to może to grozić kolejną falą zakażeń. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W czasie wideokonferencji z dziennikarzami szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus przyznał, że sytuacja związana z koronawirusem zaczyna poprawiać się w kilku europejskich krajach.

Ostrzegł jednak, że władze poszczególnych krajów powinny dwa razy się zastanowić, zanim złagodzą obostrzenia, w tym przede wszystkim nakazy pozostania w domach.

Powiązany Artykuł

nowy jork 1200 pap.jpg
"Najgorsze za nami". Gubernator stanu Nowy Jork o pandemii koronawirusa

- Takie decyzje muszą być oparte przede wszystkim na trosce o ochronę zdrowia ludzi oraz na informacjach, jakie już mamy o tym wirusie. Wiemy, że COVID-19 rozprzestrzenia się szybko i że jest zabójczy: 10 razy bardziej śmiertelny niż świńska grypa sprzed 11 lat. Wirus szybko się rozchodzi, ale poziom zakażeń opada znacznie wolniej. Innymi słowy, droga wychodzenia z niego jest znacznie dłuższa - mówił Tedros Adhanom Ghebreyesus.

Do tej pory na świecie zmarło 119 tysięcy 

Hiszpania, jeden z najbardziej dotkniętych koronawirusem krajów na świecie ogłosiła dzisiaj, że znosi część ograniczeń i pozwala niektórym pracownikom wrócić do pracy.

REKLAMA

CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> Sytuacja we Włoszech się poprawia, w Chinach obawy o drugą falę koronawirusa. COVID-19 na świecie

Amerykański prezydent Donald Trump powiedział, że chciałby znieść ograniczenia do 1 maja, ale jego doradcy uważają, że jest to nierealne. Włochy z kolei przedłużyły obostrzenia do 3 maja, a francuski prezydent Emmanuel Macron poinformował właśnie o wydłużeniu ograniczeń do 11 maja.

Amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa, który zajmuje się monitorowaniem pandemii, podaje, że do tej pory na świecie zmarło 119 tysięcy osób chorych na COVID-19. Liczba zakażonych zbliża się do dwóch milionów. Wyleczyć udało się 440 tysięcy osób.

REKLAMA

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej