Rocznica pożaru w katedrze. Zobacz serwis portalu: "Notre Dame w ogniu"
Rok temu, 15 kwietnia 2019 roku, wybuchł pożar w katedrze Notre Dame w Paryżu. Spłonęła drewniana konstrukcja stropu świątyni, której budowa rozpoczęła się w XII wieku i trwała 180 lat.
2020-04-15, 09:48
Dach katedry zapadł się całkowicie, gdy runęła XIX-wieczna iglica umieszczona w centralnym punkcie dachu. Ocalały natomiast boczne ściany, dwie wieże frontowe i trzy słynne rozety z umieszczonymi w nich witrażami. Uratowany został też skarbiec świątyni wraz z jej najcenniejszymi zabytkami, relikwiami i relikwiarzami, w tym koroną cierniową oraz tuniką króla Ludwika IX Świętego.
Powiązany Artykuł
Zobacz serwis specjalny portalu PolskieRadio24.pl: Notre Dame w ogniu
Ogień pojawił się w poprzecznej nawie świątyni około 18.20 i szybko objął strop, wieżę centralną i dach katedry. W akcji gaśniczej uczestniczyło bezpośrednio 400 strażaków, kolejnych 200 było w ekipie wspomagającej.
ZOBACZ: Notre Dame w ogniu. Zdjęcia i filmy >>>
REKLAMA
Poprzez przekazy telewizyjne i relacje w mediach społecznościowych od pierwszych minut pożaru cały świat śledził walkę o ocalenie świątyni uważanej za jeden z symboli Paryża.
Pożar katedry szybko się rozprzestrzeniał. Paryżanie gromadzili się na przeciwległym brzegu Sekwany. Śpiewając pieśni i modląc się, zwracali się do Patronki świątyni.
REKLAMA
"Tragedia narodu francuskiego"
Ksiądz Olivier Ribadeau Dumas, rzecznik i Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Francji mówił, że pożar katedry Notre Dame dotyka wspólnotę narodu francuskiego i jego osobiście.
W telewizji France Info duchowny przypomniał, że katedra Notre Dame jest miejscem szczególnym, symbolicznym dla Francji i jej historii. - Myślę o dziękczynnym Te Deum po II wojnie światowej. Myślę o pogrzebach generała de Gaulle'a i George'a Pompidou. Myślę także o tych momentach, kiedy odzywał się wielki dzwon. Dzwoni on podczas katastrof, które wprowadzają żałobę w naszym narodzie. Odzywał się po zamachach w Paryżu. Dzwonił po zabójstwie księdza Hamela. Nie wyobrażam sobie takiego momentu, w którym wielki dzwon katedry Notre Dame nie będzie mógł dzwonić - mówił.
CZYTAJ: Słynna katedra, symbol chrześcijaństwa we Francji >>>
Dogaszanie pożaru trwało do godziny 4.00 nad ranem następnego dnia.
REKLAMA
Wikariusz generalny archidiecezji paryskiej, ksiądz Philippe Marsset powiedział telewizji France 24, że widok katedry po pożarze sprawia wrażenie jak po wojnie. Duchowny mówił, że strażacy pozwolili mu w nocy przez chwilę obejrzeć wnętrze świątyni. - Pierwsze wrażenie to tak, jakby było bombardowanie: była ogromna dziura w dachu i płomienie z palących się części dachu i ciemność wszędzie. Później strażacy wprowadzili robota, aby móc polać wnętrze kościoła i ten robot dał też światło. Wtedy zobaczyliśmy widok niezwykły i symboliczny: wielki złoty krzyż w głębi katedry oświetlony przez reflektor i obok kamienna figura Matki Bożej, która jest tam od lat, i która jest czczona przez wszystkich, którzy tu przychodzą się modlić. Bardzo symboliczne - mówił.
Powiązany Artykuł
Skarby Notre Dame. Zobacz, jakie relikwie i dzieła sztuki były w katedrze
Zbieranie środków dla Notre Dame
Już pierwszego dnia po pożarze, w wielu miejscach na świecie, również w Polsce, rozpoczęto zbieranie środków na odbudowę katedry Notre-Dame. Według szacunków wpłynęło na ten cel łącznie ponad 800 milionów euro, ale odbudowa jeszcze się nie zaczęła. Jak dotąd, prace polegają na zabezpieczeniu budynku.
CZYTAJ TAKŻE: Zawaliła się główna iglica Notre Dame >>>
W katedrze nadal stoją rusztowania. W tej scenerii, w Wielki Piątek przed Wielkanocą 2020, odbyło się nabożeństwo, podczas którego wystawiono relikwie korony cierniowej. Ze względu na stan pandemii nabożeństwo odbyło się bez udziału wiernych, było natomiast transmitowane przez wiele stacji telewizyjnych.
REKLAMA
Pandemia koronawirusa wstrzymała zaś 17 marca zapoczątkowane właśnie prace nad usunięciem rusztowania, nadtopionego przez pożar. Wcześniej uniemożliwiały je silne wiatry i odkrycie toksycznego pyłu, powstałego po stopieniu ołowiu na dachu budynku. Dopiero po usunięciu 200 ton rusztowania architekci będą w stanie ocenić w pełni szkody, jakie wyrządził pożar.
Katedra Notre Dame jest jedną z najstarszych świątyń Paryża. Szacowano, że gotycką świątynię odwiedzało rocznie około 14 milionów ludzi.
IAR/PAP/AFP/agkm
REKLAMA