Francuski filozof o protestach po śmierci George'a Floyda: antyrasizm jest "komunizmem XXI wieku"

- Pojęcie "białego przywileju" jest rodzajem antyrasizmu, a ten jest "komunizmem XXI wieku" - uważa francuski filozof Alain Finkielkraut. Dla niego uzasadnione emocje, które nastąpiły po śmierci George'a Floyda w USA, zmieniły się w szaleństwo.

2020-06-11, 20:34

Francuski filozof o protestach po śmierci George'a Floyda: antyrasizm jest "komunizmem XXI wieku"

- Wstyd za bycie białym zastąpił burżuazyjne wyrzuty sumienia - mówi Alain Finkielkraut w wywiadzie dla czwartkowego dziennika "Le Figaro".

Powiązany Artykuł

USA 1200.jpg
Protesty w USA. Tysiące demonstrantów wciąż na ulicach Nowego Jorku

- Rozumiem Amerykanów, którzy spontanicznie wyszli na ulice, aby wyrazić obrzydzenie, wstyd i gniew. Ale zadaję sobie również pytanie: czy całą prawdę o Ameryce można wydedukować z tego obrazu? - zastanawia się filozof, wyliczając, że to biali częściej stają się ofiarami przemocy niż czarnoskórzy mieszkańcy USA.

Czytaj także:

Według Alaina Finkielkrauta prezydent Donald Trump popełnia błąd zaogniając napiętą sytuację w USA, zamiast poszukać wsparcia u czarnoskórych burmistrzów amerykańskich miast, potępiających zamieszki i rabunki, które towarzyszą protestom przeciwko śmierci Floyda.

REKLAMA

Sytuacja w USA porównywana jest z napięciami na tle rasowym we Francji. Zdaniem filozofa jednak "to nie wszechobecność i wszechmoc państwa policyjnego" jest problemem, ale raczej "słabość i rezygnacja państwa z tego, co nazywa się utraconymi terytoriami Republiki".

Powiązany Artykuł

PAP George Floyd pogrzeb 1200.jpg
USA: pogrzeb George'a Floyda. 46-latek pochowany w swoim rodzinnym mieście

Przerażająca i groteskowa patologia naszych czasów

Alain Finkielkraut antyrasizm nazywa "komunizmem XXI wieku", który oskarża cywilizację Zachodu o całe zło świata: niewolnictwo, kolonializm, seksizm i homofobię. Tymczasem antyrasizm nie jest już - zdaniem filozofa - obroną godności ludzkiej, ale nową ideologią, wizją świata, w której nie ma ani handlu niewolnikami, ani arabsko-muzułmańskiego antysemityzmu, obecnego wśród części czarnej społeczności amerykańskiej, ani demonstracji chińskich i wietnamskich w Paryżu przeciwko obelgom i napadom ze strony czarnoskórych czy imigranckich środowisk.

- Tak rozumiany antyrasim jest najbardziej przerażającą i groteskową patologią naszych czasów - mówi Alain Finkielkraut. I wskazuje, że ideologia ta domaga się "wymazania" obecności białych, których cywilizacja jest kwestionowana i oskarżana o całe zło świata.

bb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej