"Dzieci nie należą już do rodziców". Tak Hiszpanie wdrażają ideologię LGBT

2020-06-16, 11:25

"Dzieci nie należą już do rodziców". Tak Hiszpanie wdrażają ideologię LGBT

Ściganie z urzędu osób lub instytucji oferujących terapię dla homoseksualistów, dyskryminacja obywateli mówiących, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety, rządzący uważający, że dzieci nie należą do rodziców. To najmocniejsze przykłady, jak Hiszpania wdraża ideologię LGBT.

Jak informuje dorzeczy.pl, w Hiszpanii za ruchem LGBT stoi nie tylko ideologia, ale także władza. Przypomina o tym podając przykład, jak w styczniu tego roku minister edukacji Isabel Celaá oświadczyła: "Nie możemy w żaden sposób myśleć, że dzieci należą do rodziców".

Powiązany Artykuł

lgbt taniec disco east news 1200.jpg
Jacek Ozdoba: Polska jest wzorem tolerancyjnego kraju. Nie burzcie tego

Tak polityk sprzeciwiła się inicjatywie konserwatywnej partii VOX, aby pozostawić rodzicom możliwość odmowy uczestniczenia ich dziecka w edukacji seksualnej. Jej twarde stanowisko było jasnym sygnałem, że dzieci już od najmłodszych lat mają nabierać odpowiedniego światopoglądu. Dorzeczy.pl określił to jeszcze klarowniej: dzieci już są poddawane "obróbce ideologicznej" w hiszpańskich szkołach, i to nie tylko państwowych, ale też społecznych, tzw. concertadas.

Droga krytyka

- Dzieci maczystowskich ojców i matek mają takie samo prawo, jak reszta dzieci do edukacji w zakresie wolności, feminizmu i równości. Dzieci homofobicznych matek i ojców muszą wiedzieć, że mogą kochać, kogo chcą, jak chcą i kiedy chcą, ponieważ edukacja w duchu równości jest jednym z filarów demokracji i tego rządu - dodała Irene Montero, minister do spraw równości płci.

Jak podaje portal, w praktyce oznacza to udział w "perwersyjnych praktykach i warsztatach" (np. technik masturbacji), oferowanie "nieodwracalnego leczenia hormonalnego i to bez wiedzy rodziców lub przy ich zdecydowanym sprzeciwie", promocję homoseksualizmu czy motywowanie uczniów do denuncjowania rodziców za "przestępstwa homofobiczne". Do tego dochodzi krytyka tego systemu i ideologii gender - jak podaje dorzeczy.pl, przynajmniej cztery regiony autonomiczne Hiszpanii mają w swym prawie zapis przeciwko LGBT-fobii, który każe ścigać z urzędu osoby lub instytucje oferujące terapię dla homoseksualistów, a najwyższa zasądzona kara może tu wynieść nawet 120 tys. euro.

Powiązany Artykuł

Parada równości warszawa lgbt shutt free-1200.jpg
"Telewizja TVN przysłużyła się Andrzejowi Dudzie". Ekspert o zamieszaniu wokół LGBT

"Jeszcze macie czas"

Część Hiszpanów nie zgadza się z takim podejściem władz i przestrzega inne kraje przed tym, by sprawy związane z ideologią LGBT nie poszły za daleko. - Oni zawsze postępują tak samo, czyli ukazują się jako ofiary. Nasza epoka już nie chce bohaterów, ale promuje ofiary. Wystarczy spojrzeć, co robią w Zachodniej Europie: "ofiary" przekształciły się w prawdziwych tyranów. Polacy: nie pozwólcie, aby u was stało się to samo. Jeszcze macie czas - cytuje dorzeczy.pl Fernando Paza, historyka i dziennikarza, który stał się ofiarą, jak podaje portal, "medialnego linczu".

Powodem było zdanie, które kilka lat temu Fernando Paz publicznie powiedział - że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety. Oprócz tego zaznaczył, że gdyby miał homoseksualnego syna, rozważałby dla niego pomoc.

dorzeczy.pl/bb

Polecane

Wróć do strony głównej