USA zapowiadają wycofanie części wojsk z Niemiec. Szef NATO rozmawiał z Trumpem
- Obecność wojskowa Stanów Zjednoczonych w Europie jest dobra zarówno dla USA, jak i dla krajów europejskich - tak sekretarz generalny NATO komentuje zapowiedź wycofania przez Amerykanów części wojsk z Niemiec. Jens Stoltenberg poinformował, że rozmawiał już o sprawie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
2020-06-16, 13:26
W nocy polskiego czasu prezydent Trump potwierdził informacje dziennika "The Wall Street Journal" o tym, że USA wycofają część swoich wojsk z Niemiec. Amerykański przywódca mówił, że powodem decyzji są finanse. - Jak wiecie, Niemcy zalegają z płatnościami wobec NATO. Płacą 1 proc., a powinny płacić 2 proc., a to i tak jest bardzo mało - wyjaśnił.
Powiązany Artykuł
Donald Trump: wycofamy część wojsk z Niemiec
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył w Brukseli, że prezydent Donald Trump poinformował go o decyzji tydzień temu w rozmowie telefonicznej. Szef Sojuszu podkreślił, że amerykańska obecność w Europie jest ważna nie tylko dla krajów regionu.
- Amerykańska obecność w Europie to nie tylko ochrona kontynentu, ale także rozciąganie władzy USA poza Europą. Na przykład dowództwo wojsk na Afrykę znajduje się nie w Afryce, ale w Stuttgarcie. Dowództwo 6. Floty, która patroluje południe Afryki, znajduje się we Włoszech - dodał Jens Stoltenberg.
Nie wiadomo na razie, kiedy może dojść do częściowego wycofania się Stanów Zjednoczonych z Niemiec, ani ilu żołnierzy wróci do kraju. USA mają w Niemczech 25 tys. wojskowych. "The Wall Street Journal" twierdzi, że Waszyngton chce wycofać około 9 tys. osób, czyli prawie jedną trzecią personelu.
REKLAMA
Niemcy krytykowane przez USA
Amerykański prezydent od wielu miesięcy krytykuje Niemcy za ich politykę obronną. Chodzi przede wszystkim o wymóg przeznaczania co najmniej 2 proc. PKB przez każdy kraj NATO na obronność. Berlin nie spełnia tego wymogu, na który przywódcy krajów Sojuszu umawiali się na kilku szczytach, począwszy od 2014 r. Chodzi tutaj jednak nie o wpłacanie pieniędzy do kasy NATO, jak sugeruje Donald Trump, ale o finansowanie własnej armii przez kraje członkowskie.
Posłuchaj
Część polskich publicystów spekulowała, że wycofywani z Niemiec żołnierze mogliby trafić do Polski. Międzynarodowi eksperci przypominają jednak, że obecność wojsk USA w obu krajach regulowana jest dwiema różnymi umowami. Rok temu Waszyngton obiecał przysłać do Polski ok. tysiąca dodatkowych żołnierzy. Obecnie trwają szczegółowe negocjacje w tej sprawie między władzami w Warszawie i Waszyngtonie.
bb
REKLAMA
REKLAMA