Tłumy na włoskich plażach. Mieszkańcy nie zachowują środków ostrożności
Włosi tłumnie wylegli na plaże nie zachowując środków ostrożności. W pierwszy weekend lata niektóre plaże Półwyspu Apenińskiego wyglądają tak, jakby pandemii w ogóle nie było.
2020-06-21, 16:32
Posłuchaj
O maseczkach Włosi pamiętają na ulicy. Na plaży już ich nie noszą. Są przekonani, choć tych informacji nie potwierdzili oficjalnie lekarze, że słonce i upał zabijają koronawirusa. A słoneczna pogoda, za sprawą antycyklonu znad Azorów, tylko utrzymuje ich w tym przekonaniu.
Powiązany Artykuł
Maski, okrojone usługi, koniec z alkoholem. Tak wyglądają loty w czasach koronawirusa
REKLAMA
Plażowicze nie zachowują bezpiecznej odległości. Wielu z nich to ci, którzy właśnie ze względu na zagrożenie zarażenia koronawirusem, wciąż nie chodzą do biur i pracują zdalnie.
Zalecenia wirusologa
- Trzeba być ostrożnym - mówi Fabrizio Pregliasco, wirusolog z mediolańskiego szpitala Galeazzi. Zachęca, by wchodząc na plażę i z niej wracając zasłaniać twarz maseczką, a na leżaku zaś zachowywać bezpieczną odległość.
- Informującą o zagrożeniach aplikację Immuni ściągnęło prawie 3 i pół miliona Włochów. Jeśli ściągnęliśmy ją my, ale i sąsiedzi z leżaka obok - to możemy czuć się bezpieczniejsi - podsumowuje wirusolog.
kad
REKLAMA
REKLAMA