Negocjacje w Brukseli. Premier: nie zgadzamy się na arbitralne ujęcie kwestii praworządności
- Optujemy za zamknięciem procedury art. 7 unijnego traktatu wobec Polski. Łączenie różnych obszarów prawnych rodzi zagrożenie dla pewności prawa - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki przed rozpoczęciem się szczytu w Brukseli.
2020-07-17, 10:00
- Zgoda Polski na unijny budżet i fundusz odbudowy będzie uzależniona od wielkości puli pieniędzy dostępnej dla naszego kraju - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Posłuchaj
Szef rządu, który jest w Brukseli, gdzie niebawem rozpocznie się unijny szczyt w sprawie finansów, wyjaśnił, od jakich obszarów uzależniona jest akceptacja.
Powiązany Artykuł
Duże pieniądze i duże różnice zdań. Co przyniesie dzisiejszy szczyt UE w Brukseli?
"Polska dokonała ogromnego wysiłku w zakresie energii odnawialnej"
Premier podkreślił, że nie zgadza się na arbitralne ujęcie kwestii praworządności. Mówiąc o negocjacjach budżetowych, podkreślał również, że polski rząd przeciwstawia się rabatom w budżecie UE, gdyż uważa, że jest to niedobry mechanizm.
- Polska nie widzi podstaw do obecnie stawianych warunków dotyczących wypłat z funduszu na transformację energetyczną - poinformował przed rozpoczęciem szczytu UE premier Mateusz Morawiecki.
REKLAMA
Propozycja na posiedzenie Rady Europejskiej przewiduje, że aby mieć dostęp do tych funduszy, należy się zobowiązać do celu neutralności energetycznej.
- Nie widzimy podstaw do tak formułowanych warunków wypłat związanych ze zmianami w zakresie transformacji energetycznej. Wskazujemy na to, że Polska dokonała ogromnego wysiłku w zakresie przejścia w kierunku energetyki opartej o źródła odnawialne, ale jednocześnie podkreślamy, że musi się to odbywać w przyspieszonym, ale rozsądnym tempie - powiedział szef rządu.
Pierwszy szczyt UE w Brukseli od wybuchu pandemii
W Brukseli rozpoczyna się dwudniowy szczyt dotyczący budżetu UE na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy w związku z epidemią koronawirusa.
Szczyt rozpoczyna się o 10.00, zaplanowany jest na dwa dni, ale dyplomaci nie wykluczają, że zostanie przedłużony do niedzieli, jeśli będzie szansa na porozumienie. Jeśli natomiast osiągnięcie kompromisu nie będzie możliwe, wtedy zapewne szczyt zostanie przerwany i kolejna runda negocjacji zostanie zorganizowana w przyszłym tygodniu, bądź za dwa tygodnie, ale jeszcze przed sierpniem, który jest wakacyjnym miesiącem w Brukseli.
ks
REKLAMA
REKLAMA