Parlament Europejski nie akceptuje ustaleń szczytu UE. Jest rezolucja

Parlament Europejski nie akceptuje ustaleń szczytu dotyczących unijnego budżetu na najbliższych 7 lat i domaga się zmian. Europosłowie przyjęli rezolucję w tej sprawie, którą przygotowały grupy - chadeków, socjalistów, liberałów, zielonych i zjednoczonej lewicy. 

2020-07-23, 19:18

Parlament Europejski nie akceptuje ustaleń szczytu UE. Jest rezolucja
Flagi państw członkowskich Unii Europejskiej na tle budynku Parlamentu Europejskiego. Foto: shutterstock.com

Posłuchaj

PE nie akceptuje ustaleń szczytu dot wydatków w budżecie i zapisów o praworządności. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:53
+
Dodaj do playlisty

 

Za było 465 deputowanych, przeciwko 150, wstrzymało się od głosu 67. Deputowani negatywnie ocenili ograniczenie wydatków i złagodzone zapisy dotyczące mechanizmu praworządnościowego.

Rezolucja to stanowisko polityczne, do negocjacji z krajami członkowskimi, które rozpoczną się one po wakacjach. Zgoda Europarlamentu jest niezbędna, by budżet zaczął obowiązywać od stycznia.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

parlament europejskie free europarlament free shutt 1200.jpg
Europosłowie chcą zwiększenia budżetu wspólnoty. Dziś w PE debata nt. ostatniego szczytu Unii

Europosłowie napisali, że z zadowoleniem przyjęli uzgodnienie dotyczące funduszu odbudowy po pandemii, choć są rozczarowani zmniejszeniem bezzwrotnych grantów, ale nie akceptują porozumienia w sprawie budżetu.

Krytyka wobec ograniczonego poziomu wydatków

Deputowani przypomnieli, że ustalenia przywódców są jedynie politycznym porozumieniem. "Parlament nie zatwierdzi automatycznie faktów dokonanych i jest gotowy wstrzymać swoją zgodę w sprawie wieloletniego budżetu do czasu osiągnięcia satysfakcjonującego porozumienia" - brzmi fragment rezolucji.

Deputowani krytykują ograniczony poziom wydatków w budżecie, który jest poniżej ich oczekiwań i cięcia między innymi w polityce zdrowotnej, w badaniach naukowych, w edukacji, transformacji cyfrowej oraz innowacji.

Czytaj również:

REKLAMA

W rezolucji czytamy też, że Parlament Europejski głęboko ubolewa, że przywódcy rozwodnili i osłabili zapisy dotyczące powiązania oceny stanu praworządności z finansowaniem z unijnego budżetu.

Zapowiedź europarlamentarzystów

Zapowiedzieli, że będą domagać się zaostrzenia zapisów i przywrócenia propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej sposobu głosowania przy podejmowaniu decyzji o uruchomieniu procedury sankcyjnej.

REKLAMA

Komisja chciała, by do zablokowania niezbędna była większość kwalifikowana. Ostatecznie ustalono, że większość kwalifikowana będzie potrzebna do zaakceptowania decyzji o uruchomieniu procedury sankcyjnej, co powoduje, że to nie będzie łatwe.

Eurodeputowani podkreślili też, że zawieszenie, czy odebranie pieniędzy nie powinno zwalniać władz kraju od wypłacenia ich beneficjentom. Chodzi o to, by samorządy nie traciły pieniędzy, lecz by różnice pokrywały rządy z budżetów narodowych.

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej