Francja: potrącił samochodem kobietę, a następnie wlókł ją przez kilkaset metrów
Śmierć 23-letniej Axelle Dorier potrąconej w Lyonie przez samochód i wleczonej za nim następnie przez 800 m, wywołała protesty francuskich internautów oraz polityków prawicy. Sprawca wypadku, który nie udzielił jej pomocy, usiłował zbiec z miejsca wypadku.
2020-07-24, 00:15
Powiązany Artykuł

Francja: brutalnie pobili przechodniów. Trwają śledztwa ws. policjantów
Setki internautów organizuje od kilku dni akcje protestu w sieci, domagając się "sprawiedliwości dla Axelle".
Młoda kobieta zmarła w niedzielę po uderzeniu przez samochód, który wlókł ją następnie przez ok. 800 metrów. Kierowca pojazdu, który nie udzielił jej pomocy i uciekł z miejsca wypadku, zgłosił się w poniedziałek na komisariat policji.
Tego samego dnia 21-letni kierowca został oskarżony o "umyślną przemoc ze skutkiem śmiertelnym", a podróżujący z nim 19-letni pasażer pojazdu o "nieudzielenie pomocy osobie, która znalazła się w niebezpieczeństwie". Kierowca został zatrzymany, a pasażer znajduje się pod nadzorem sądu.
REKLAMA
Według śledztwa przeprowadzonego przez wydział bezpieczeństwa publicznego w Lyonie policja najpierw otrzymała wezwanie do bójki po sporze między kierowcą a grupą młodych ludzi dotyczącym uderzenia psa. Kilka minut później napłynęło kolejne zgłoszenie, które dotyczyło "świadomego przejechania młodej kobiety, która była następnie wleczona przez pojazd kilkaset metrów".
Powiązany Artykuł

Walki gangów na południu Francji. Oddziały policji odzyskały kontrolę w Dijon
Tłumaczenia kierowcy
Kierowca twierdzi, że "spanikował i chciał opuścić miejsce zdarzenia, podczas gdy przed jego pojazdem znajdowała się młoda dziewczyna". Przyznał, że "uderzył w nią, ale twierdzi, że nie zdawał sobie sprawy, że zawisła na pojeździe".
Premier Jean Castex obiecał podjęcie zdecydowanych kroków wobec sprawców brutalnych aktów przemocy.
W ostatnich dniach oprócz tragicznej śmieci Axelle media wskazują na inne przypadki, przypominając o śmiertelnym pobiciu kierowcy autobusu z Bayonne, który został napadnięty przez pasażera, któremu zwrócił uwagę na brak maski. W tym tygodniu doszło również do strzelaniny w biały dzień w centrum Nicei, a niemal codziennie jedna lub kilka osób ginie od postrzałów na ulicach francuskich miast.
REKLAMA
Mer Lyonu, gdzie zginęła Axelle, udostępnił księgę kondolencyjną. Mieszkańcy miasta składają kwiaty w miejscu wypadku.
"Francuzi mają prawo wiedzieć, kim są zwyrodnialcy"
Politycy prawicy domagają się od rządu reakcji na śmierć Axelle. Jean Messiha, członek Zjednoczenie Narodowego zamieścił ostre wypowiedzi w mediach społecznościowych, załączając zdjęcie zmarłej.
"Oto twarz Axelle Dorier, opiekunki medycznej i dziewczyny z Francji, przewróconej, przeciągniętej po jezdni przez ponad 800 metrów i rozerwanej na kawałki. Francuzi mają prawo wiedzieć, kim są zwyrodnialcy, którzy to zrobili!" - napisał.
pb
REKLAMA
REKLAMA