Aleksiej Nawalny w szpitalu w Berlinie. Przelot opłacił rosyjski biznesmen
Koszty przetransportowania rosyjskiego opozycjonisty do Niemiec pokrył rosyjski biznesmen i filantrop Boris Zimin i fundacja założona przez jego rodzinę - podało radio Echo Moskwy powołując się na współpracownika Aleksieja Nawalnego, Leonida Wołkowa.
2020-08-23, 12:12
Informację tę Wołkow podał także na swoim Facebooku.
Powiązany Artykuł
Rosyjski działacz: Nawalny ostatnio mało podróżował, Kreml czekał na okazję. Decyzja zapadła dawno
W jakim stanie jest Nawalny?
"Osobno chcemy podziękować Borysowi Ziminowi i fundacji rodziny Ziminów, którzy zapłacili za rejs samolotu wyposażonego w sprzęt do reanimacji i za oczekiwanie samolotu w Omsku w czasie, gdy zapadała decyzja o transporcie" - napisał.
Według współpracownika opozycjonisty "o jakichkolwiek rezultatach i prognozach" dotyczących zdrowia Nawalnego "będzie można mówić nie wcześniej niż za kilka dni".
- Rosyjscy lekarze: u Nawalnego wykryto tylko ślady alkoholu i kofeiny
- Nawalny już w niemieckim szpitalu. "Jego stan jest stabilny"
Fundacja "zagraniczny agent"
Boris Zimin jest założycielem koncernu Wympiełkom, do którego należy jedna z największych sieci telefonii komórkowej w Rosji - Beeline. Głównym projektem charytatywnym rodziny Ziminów była fundacja Dynastia, finansująca projekty naukowe i edukacyjne.
W 2015 roku ministerstwo sprawiedliwości Rosji uznało fundację za organizację pozarządową "pełniącą funkcje zagranicznego agenta". W tym samym roku biznesmen wyjechał z Rosji.
ms
REKLAMA
REKLAMA