Niespokojnie w Izraelu. Bombardowania i salwa rakiet w Strefie Gazy
Izraelskie wojsko poinformowało w środę o przeprowadzeniu dziesięciu nalotów na terytorium Strefy Gazy. Jak podało, był to odwet za wtorkowy atak rakietowy Hamasu, który ranił dwie osoby. W środę Palestyńczycy odpowiedzieli kolejną salwą rakiet.
2020-09-16, 11:32
Według Tel Awiwu w odwecie za wtorkowy atak, który zranił dwie osoby w Aszdod, izraelskie lotnictwo przeprowadziło w środę rano 10 nalotów na Strefę Gazy, w tym na miejsca wytwarzania materiałów wybuchowych i miejsca używane testowania rakiet.
Powiązany Artykuł
Niespokojnie na Bliskim Wschodzie. Palestyńscy bojownicy ostrzelali rakietami terytorium Izraela
Palestyńscy bojownicy mieli zaś w środę wystrzelić na terytorium Izraela kolejnych 15 rakiet. Według Izraela osiem z nich zostało zestrzelonych przez system obrony rakietowej Żelazna Kopuła. Nie ma informacji o ofiarach środowej wymiany ognia.
Atak w czasie "historycznej ceremonii"
Do pierwszej salwy doszło równocześnie z ceremonią podpisania porozumienia normalizującego stosunki Izraela, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Bahrajnu w Waszyngtonie.
- Nie jestem zaskoczony, że palestyńscy terroryści zaatakowali Izrael dokładnie w czasie tej historycznej ceremonii. Chcą zawrócić pokój. Nie uda im się to - stwierdził we wtorek premier Izraela Benjamin Netanjahu.
REKLAMA
Zapowiedział, że Izrael w dalszym ciągu będzie odpowiadał na ataki na swoje terytorium.
- Iran posiada ogromne ilości wzbogaconego uranu. IAEA: naruszone porozumienia nuklearne
- "Największy sponsor terroryzmu". Stany Zjednoczone żądają przywrócenia sankcji ONZ wobec Iranu
Władze Hamasu ostrzegły tymczasem w środę Izrael przed "dalszą eskalacją" konfliktu. "Izrael zapłaci cenę za jakąkolwiek agresję przeciwko naszemu narodowi lub obiektom ruchu oporu" - napisało w komunikacie wojskowe ramię Hamasu, obiecując zaostrzenie ataków, jeśli "agresja" Izraela nadal będzie trwać.
nr
REKLAMA
REKLAMA