"Taki dobór słów jest ignorancją historii". Niemiecki polityk o wypowiedzi Katariny Barley
Słowa niemieckiej polityk o "finansowym zagłodzeniu" Polski i Węgier odbiły się szerokim echem także w samych Niemczech. Na słowa poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia SPD zareagowali premier Saksonii Michael Kretschmer oraz sekretarz generalny CDU, Paul Ziemiak.
2020-10-07, 12:54
"Dobór słów Pani Barley jest ignorancją historii, zdradza jej podejście i nie może przynieść Europie niczego dobrego. Musimy nawzajem przekonywać się argumentami, debatą, z klasą i na równym poziomie. Szantaż nie jest dobrą metodą" - napisał na swoim Twitterze Michael Kretschmer, premier Saksonii - jednego z niemieckich landów.
"Michael Kretschmer ma absolutną rację! Gafa Katariny Barley jest nieakceptowalna. Współcześnie debaty prowadzimy na argumenty. Roztropnie, i co oczywiste, nigdy obrażając czy krzywdząc" - zgodził się z politykiem sekretarz generalny niemieckiej CDU Paul Ziemiak.
Wypowiedź niemieckiej eurodeputowanej
W ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla niemieckiego radia Deutschlandfunk Katarina Barley mówiła o konieczności "finansowego zagłodzenia" Węgier i Polski. Wskazywała, że zwiększenie finansowej presji na oba kraje jest potrzebne, by wymusić na nich przestrzeganie zasad praworządności.
Powiązany Artykuł
"Musi wywołać reperkusje". Rzecznik prezydenta o wypowiedzi Katariny Barley
Wniosek o odwołanie wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego złożył przewodniczący Europejskich Konserwatystów Ryszard Legutko. Poinformował on, że szef europarlamentu David Sassoli zapewnił, iż zajmie się sprawą.
REKLAMA
Jak dodał Ryszard Legutko, "jeśli mu się uda nakłonić panią wiceprzewodniczącą do przeprosin, to sprawa zostanie zamknięta". Zastrzegł, że nie spodziewa się, aby tak się stało. - Prawdopodobnie będzie liczyła na to, że polityczne grupy, które rządzą w parlamencie, ją obronią - powiedział Ryszard Legutko.
Wniosek o odwołanie ma wkrótce powrócić na spotkanie kierownictwa Parlamentu Europejskiego.
kb
REKLAMA
REKLAMA