USA: obietnica spełniona po 53 latach. Weteran z Wietnamu doczekał obywatelstwa
Ruben Sanchez był jednym z wielu imigrantów, którym ponad pół wieku temu obiecano amerykańskie obywatelstwo w zamian za służbę wojskową w Wietnamie. Władze USA złożoną mu obietnicę spełniły po 53 latach.
2020-10-19, 02:40
Pochodzący z Meksyku Sanchez, do amerykańskiego wojska zaciągnął się w wieku 20 lat. - Władzę przejął Lyndon B. Johnson i zarządził nabór młodych ludzi takich jak ja. Cytował swojego poprzednika Johna F. Kennedy'ego: "Nie pytajcie, co kraj może zrobić dla was, pytajcie, co wy możecie zrobić dla kraju - wspomina weteran w lokalnej TV.
Powiązany Artykuł
Największa ofensywa wojny w Wietnamie
Jemu oraz wielu imigrantom, w zamian za służbę, obiecano amerykańskie obywatelstwo. Sanchez otrzymał je dopiero w 53 lata po powrocie z Wietnamu. Procedura trwała tak długo przez biurokrację.
"Powinieneś być obywatelem już danwno"
Mężczyzna złożył przysięgę w mieście Harlingen w Teksasie - informuje w niedzielę portal Fox News. Wręczono mu również dokument, potwierdzający jego służbę wojskową i flagę, która powiewała nad Kapitolem Stanów Zjednoczonych.
Składając Sanchezowi gratulacje, Patrick Roberts z lokalnych władz ocenił, że uroczystość jest "mocno spóźniona". - Powinieneś być obywatelem już dawno temu – dodał.
REKLAMA
- USA: Donald Trump rezygnuje z pytania o obywatelstwo w spisie ludności
- Zapomniana misja Polaka w Wietnamie. Pomagał zakończyć wojnę
Pytany przez lokalną telewizję, co teraz planuje, Sanchez odpowiedział, że "po prostu dobrze się zachowywać i robić dobre rzeczy".
mbl
REKLAMA