Polska zaskarżyła pakiet drogowy do Trybunału Sprawiedliwości UE

Powiązany Artykuł

Co dalej z transportem w UE? Kolejne kłody pod nogi polskich transportowców

Przeciwko tym przepisom protestował nasz region, ale to Polska, która ma największą flotę transportową w całej Unii Europejskiej, najbardziej odczuje zmiany w regulacjach.

• Prof. Genowefa Grabowska: zarzuty stawiane pakietowi mobilności są bardzo trafne
• Transport w UE zdominowały polskie firmy. PE usiłuje to zmienić

Warszawa skierowała trzy skargi na pakiet drogowy, zwany również pakietem mobilności. Zdaniem polskiego rządu zaskarżone przepisy ograniczają swobodę świadczenia usług transportowych w Unii Europejskiej.

Posłuchaj

Polska zaskarżyła pakiet drogowy do Trybunału Sprawiedliwości UE - relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:47

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Polskie władze podkreślają, że kierując skargi, występują w obronie polskich przewoźników drogowych, a także w obronie wspólnego rynku i zasad konkurencji przed protekcjonizmem, którego przejawem są zaskarżone przepisy.

Przepisy pakietu w sposób naruszający zasadę proporcjonalności ograniczają swobodę świadczenia niektórych usług przewozowych - argumentuje polski rząd. Dodaje, że zaskarżone przepisy nie uwzględniają sytuacji gospodarczej przewoźników z państw położonych peryferyjnie.

Podkreśla, że przepisy nie uwzględniają także wymogów ochrony środowiska naturalnego. Chodzi o wymóg obowiązkowego powrotu ciężarówek raz na osiem tygodni do krajów, w których rejestrowane są firmy. Tak zwane puste przebiegi będą się wiązać z dodatkową emisją CO2.

Kiedy przepisy były przyjmowane przez kraje członkowskie, osiem państw było przeciwnych. Na protekcjonizm gospodarczy oprócz Polski wskazywały także Węgry, Litwa, Łotwa, Rumunia, Bułgaria, oraz Malta i Cypr. Z kolei w Parlamencie Europejskim zgodnie przeciwko pakietowi głosowali polscy europosłowie, ponad podziałami. 

pb