"Saudyjski król już pogratulował Joe Bidenowi". Rakowski o bliskowschodnich relacjach z USA
- Wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych są bardzo oczekiwaną informacją również na Bliskim Wschodzie - stwierdził w audycji Polskiego Radia 24 dziennikarz i komentator polityki bliskowschodniej Paweł Rakowski. Mówił też o tym, jak ewentualna zmiana w Białym Domu wpłynie na bliskowschodnie relacje z USA.
2020-11-10, 17:31
Przedstawiciele Izraela oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) i Bahrajnu podpisali w połowie września 2020 r. porozumienia o normalizacji stosunków dyplomatycznych i gospodarczych. Ceremonia związana z tzw. porozumieniem Abrahama odbyła się w Białym Domu pod patronatem prezydenta USA Donalda Trumpa. Arabia Saudyjska zapowiedziała, że swoje porozumienie z Izraelem podpisze później.
Wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych są bardzo oczekiwaną informacją również na Bliskim Wschodzie.
- Jest wielkie wyczekiwanie, co dalej. W saudyjskich mediach pojawił się król Salman, (...) który pogratulował Joe Bidenowi - powiedział Paweł Rakowski.
Posłuchaj
REKLAMA
Zaznaczył, że saudyjski król "postawił wszystko na środowisko Donalda Trumpa, a opozycja wewnątrz rodziny saudyjskiej jest zbliżona do Demokratów". - To może oznaczać wewnętrzne zawieruchy i rewolucje - podkreślił dziennikarz i dodał, że taka sytuacja mogłaby m.in. zachwiać cenami na rynku surowców.
Gość Polskiego Radia 24 podzielił się również swoimi przywidywaniami, co do dalszych losów stosunków izraelsko-amerykańskich.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Świata pogląd"
REKLAMA
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: Paweł Rakowski
Data emisji: 10.11.2020
Godzina emisji: 16.49
REKLAMA
Polskie Radio 24/IAR/st
REKLAMA