Trzecia fala epidemii? Brytyjscy eksperci rysują czarny scenariusz
Szefowie angielskiej służby zdrowia ostrzegają przed trzecią falą epidemii koronawirusa. W przyszłym tygodniu rząd ma podjąć decyzję w sprawie luzowania lub zaostrzania regulacji w poszczególnych regionach Anglii. Co więcej, zbliżają się święta, w czasie których dozwolonych będzie więcej spotkań. Związani z ochroną zdrowia menedżerowie napisali list do premiera Borisa Johnsona z apelem o ostrożność.
2020-12-13, 19:08
Szef NHS Providers Chris Hopson nie krył w rozmowie z BBC niepokoju.
Powiązany Artykuł
Brytyjski rząd ogłosił "świąteczną bańkę" w czasie pandemii. Wywołało to falę krytyki
- Luzowanie regulacji oznacza więcej zakażeń, więcej problemów służby zdrowia i więcej zgonów, których dałoby się uniknąć - wyliczał Hopson.
Posłuchaj
REKLAMA
Sytuacja w wielu miejscach Anglii się pogarsza. Przykładem jest Londyn, w którym epidemia przyspiesza, a w części dzielnic liczba przypadków infekcji przekracza średnią krajową. Zakażeń jest też coraz więcej też na przykład w Walii. Sytuacja na północy Anglii się wprawdzie poprawia, ale nadal jest poważna.
Powiązany Artykuł
"Osoby, które miały anafilaksję, nie powinny brać szczepionki na COVID-19". Eksperci ostrzegają
Na dwa dni przed Bożym Narodzeniem mieszkańcy Królestwa, w tym także polscy imigranci, będą mogli ruszyć w drogę i przez pięć dni spotykać się w gronie liczącym maksymalnie trzy gospodarstwa domowe.
Część ekspertów wyraża niepokój, że świąteczne poluzowanie zasad będzie miało taki sam efekt, jak wyprawy w Święto Dziękczynienia w USA. Wstępne dane wskazują, że liczba zakażeń w Stanach wzrosła.
REKLAMA
Zaniepokojenie świątecznymi zasadami wyraził w rozmowie z Polskim Radiem profesor Karol Sikora, były dyrektor jednego z programów Światowej Organizacji Zdrowia.
fc
REKLAMA