Boris Johnson: wszystko wskazuje na to, że nie dojdzie do porozumienia z Unią Europejską
Brytyjski premier Boris Johnson powiedział, że najbardziej prawdopodobnym rezultatem prowadzonych z Unią Europejską rozmów w sprawie przyszłych relacji pozostaje brak porozumienia.
2020-12-15, 16:06
Na początku tygodnia negocjacje pomiędzy rządem Wielkiej Brytanii a Komisją europejską zostały wznowione, co dało nadzieję na to, że umowa może zostać uzgodniona lada dzień. Z kolei źródła brytyjskie wskazują na zupełny brak postępu w rozmowach.
Powiązany Artykuł
"Taka polityka będzie kosztować ludzkie życie". Apel do brytyjskiego rządu o przedłużenie obostrzeń
We wtorek Johnson przedstawił ministrom rządu obecny stan negocjacji. Jak poinformował jego rzecznik, Johnson ponownie podkreślił pragnienie zawarcia porozumienia o wolnym handlu, ale nie za wszelką cenę, i powtórzył, że jakiekolwiek porozumienie musi respektować niezależność i suwerenność Wielkiej Brytanii.
- Premier wyjaśnił, że nieosiągnięcie porozumienia i zakończenie okresu przejściowego na warunkach australijskich (czyli bez umowy o wolnym handlu - PAP) pozostaje najbardziej prawdopodobnym rezultatem, ale zobowiązał się do kontynuowania negocjacji w pozostałych obszarach spornych - powiedział rzecznik Johnsona.
Brak porozumienia przed 31 grudnia 2020 roku, kiedy skończy się okres przejściowy po brexicie, oznacza, że od przyszłego roku handel między Wielką Brytanią a UE będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu, czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery.
PAP/kmp
REKLAMA