Moskwa: rosyjski aktywista zatrzymany na lotnisku, oczekiwał na przylot Nawalnego
Rosyjski aktywista Dmitrij Bieskrowajny został zatrzymany na terenie lotniska Wnukowo w Moskwie, na które wieczorem ma przylecieć opozycjonista Aleksiej Nawalny. Przyczyny zatrzymania nie są znane. Policja wywiozła aktywistę w nieznanym kierunku.
2021-01-17, 16:35
Powiązany Artykuł
Władze Rosji nie chcą, by witano Nawalnego na lotnisku. "Przyszli policjanci z ostrzeżeniem"
Na lotnisku zamierzają powitać Nawalnego jego zwolennicy. Opozycjonista wraca do Rosji z Niemiec, gdzie przebywał na leczeniu po próbie otrucia bojowym środkiem trującym typu Nowiczok.
Wcześniej w rejonie Wnukowa widać było samochody policyjne. Według kanału Baza na komunikatorze Telegram na lotnisku będzie pełnić dyżur ok. stu policjantów. Strefa przylotów międzynarodowych została odgrodzona od strefy rejsów krajowych i głównej części terminalu.
Samolot linii Pobieda, należących do Aerofłotu, wkrótce powinien wylecieć z lotniska w Berlinie. Również i tam wzmocniono środki ostrożności: samochody policyjne znajdują na płycie lotniska niedaleko samolotu Pobiedy.
REKLAMA
Korespondent BBC Andriej Kozienko podał, że jako pierwszy wszedł już na pokład samolotu, jednak Nawalnego na razie nie ma na pokładzie.
pb
REKLAMA