U wybrzeży Turcji zatonął statek. Trwa akcja ratunkowa
2021-01-17, 16:20
U wybrzeży Turcji na Morzu Czarnym zatonął rosyjski statek transportowy. Jak podała agencja Interfax, trwa operacja ratunkowa. Nie żyje dwóch marynarzy marynarzy ze statku, a pięć osób jest już pod opieką lekarzy
Trwają poszukiwania jeszcze 6 członków załogi. Jednostka od 2016 r. pływała pod banderą wyspiarskiego państwa Republika Palau, a jej operatorem była ukraińska firma Tesoro Marine.
Powiązany Artykuł
"Wstrząsnęły naszym sojuszem". Minister obrony Turcji o sankcjach nałożonych przez USA
Agencja TASS podała, że według wstępnych informacji załoga liczyła 12 osób, w tym 10 Ukraińców i 2 Rosjan.
Posłuchaj
Trwa akcja ratunkowa
Z ustaleń agencji Ria Novosti wynika, że statek transportowy o nazwie "Arwi" wypłynął 2 stycznia z gruzińskiego portu Batumi, następnie zawinął do bułgarskiego portu Burgas i tureckiego Bartin. Zatonął w pobliżu tego ostatniego.
Wszyscy zdołali opuścić tonącą jednostkę. Nie wszyscy jednak dopłynęli do zrzuconych wcześniej na wodę szalup ratunkowych. Tureccy ratownicy wyłowili ciała dwóch osób, a pięciu przemarzniętych marynarzy podnieśli na pokład kutra i przekazali pod opiekę medykom.
Do służb ratowniczych dołączyła fregata tureckiej floty. Trwają poszukiwania jeszcze 6 członków załogi. Agencja Ria Novosti ustaliła, że jednostkę zbudowano w 1975 r. Pływała pod banderą Rosji, Bułgarii i Kambodży, a od czterech lat Republiki Palau.
jp