Ukraina zmienia taktykę walki. Wycofuje czołgi Abrams
Decyzja o wycofaniu z frontu czołgów Abrams M1A1 podyktowana ma być zagrożeniem rosyjskimi dronami. Wojska Putina zniszczyły dotychczas pięć z ponad 30 czołgów, które Ukraina otrzymała z USA.
2024-04-26, 12:50
O nowej strategii ukraińskiej armii poinformowała Agencja AP. - Szerokie wykorzystanie dronów powoduje, że nie ma obecnie bezpiecznego otwartego terenu, na którym mogłyby działać czołgi. Na razie Abramsy wycofano z linii frontu, a Stany Zjednoczone będą współpracować z Ukrainą w celu zmiany taktyki - powiedział wiceprzewodniczący Połączonych Szefów Sztabów admirał Christopher Grady.
Wojna w Ukrainie. Co się zmienia na linii frontu?
Nowa amerykańska pomoc wojskowa ma być dostosowana do zmian związanych z sytuacją na polu walki. Położono nacisk na zwalczanie rosyjskich dronów, dodatkową obronę przeciwlotniczą oraz szereg alternatywnych i tańszych pojazdów, w tym Humvee, bojowe wozy piechoty Bradley i pojazdy opancerzone o zwiększonej odporności na miny.
Waszyngton po raz pierwszy potwierdził również, że dostarcza Kijowowi pociski dalekiego zasięgu ATACMS, które pozwalają uderzać w głąb obszarów okupowanych przez Rosjan. Oczekuje się, że amerykańska pomoc będzie obejmować też bardzo potrzebną Ukraińcom amunicję dla systemów obrony powietrznej Patriot.
Straty czołgów. Ujawniono dane
Jeden z urzędników ministerstwa obrony USA ujawnił agencji AP, że Ukraińcy stracili kilka czołgów w wyniku rosyjskich ataków podczas lutowego wycofywania się z Awdijiwki w obwodzie donieckim.
REKLAMA
Associated Press przypomniała, że z powodu opóźniania przez Kongres USA decyzji o wynoszącym prawie 61 mld dolarów nowym pakiecie pomocowym armia ukraińska musiała racjonować amunicję, odpowiadając na co piąty rosyjski strzał. Odpowiednia ustawa została podpisana w środę przez prezydenta Joe Bidena.
- Wojna w Ukrainie. Ciężkie starcia na froncie, nie ustają rosyjskie ostrzały
- Gwałt jako rosyjska "strategia wojenna". Część ofiar otrzyma odszkodowania
- Zełenski mówi o sprawiedliwym pokoju. "Poszukiwanie pewnego porozumienia"
PAP/kg
REKLAMA