"Odświeżenie" kluczowych umów. Nominowany na sekretarza stanu ujawnia cele administracji Bidena

Administracja nowego prezydenta USA "ożywi" umowy z Rosją i Iranem - powiedział Antony Blinken, nominowany przez prezydenta elekta Joe Bidena na sekretarza stanu. Obydwa te kraje, podobnie jak Koreę Północną, nazwał "zagrożeniem".

2021-01-20, 02:18

"Odświeżenie" kluczowych umów. Nominowany na sekretarza stanu ujawnia cele administracji Bidena
W opinii dr. Zaborowskiego, Joe Biden ma duże doświadczenie w polityce zagranicznej . Foto: Oscar Ivan Lopez/ Shutterstock

- Nawet tak silne państwo jak Stany Zjednoczone nie jest w stanie podjąć wszystkich wyzwań samodzielnie - powiedział Antony Blinken podczas przesłuchania przez senacką komisję, która ma zatwierdzić jego kandydaturę. Podkreślił, że w tym celu należy "odświeżyć" kluczowe umowy sojusznicze.

Powiązany Artykuł

mid-epa08947429 (1).jpg
Nominacje Bidena. Postrach Kremla, specjalni urzędnicy ds. klimatu, Chin, ONZ i pandemii, dyplomata w CIA

- Pokora i pewność siebie powinny być dwiema stronami monety amerykańskiego przywództwa - zadeklarował w trakcie przesłuchania przez senacką komisję spraw zagranicznych Blinken. Pokora - jak wyjaśniał - "ponieważ mamy wiele pracy do wykonania w domu, aby wzmocnić naszą pozycję za granicą". A pewność siebie, bo "będziemy równocześnie działać z przekonaniem, że Ameryka w najlepszym wydaniu wciąż ma największe możliwości mobilizowania innych do czynienia dobra" - dodał.

"Nie" dla atomowej broni Iranu, niechęć do Nord Stream 2

Antony Blinken spotkał się ze sceptycyzmem członków komisji w kwestii polityki wobec Teheranu i deklaracji prezydenta elekta Joe Bidena o próbie powrotu do międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Iranem. Chociaż uznał, że umowa z Iranem "odniosła sukces" i uniemożliwiła Teheranowi zdobycie dostępu do bomby atomowej, to zastrzegł, że o powrót USA do porozumienia będzie ciężko. Między innymi ze względu na weryfikacje obietnic składanych przez władze w Teheranie.

- Prezydent elekt opowiada się za tym, by Iran nie mógł uzyskać broni jądrowej - oświadczył jasno Blinken.

REKLAMA

Czytaj także: 

Były zastępca sekretarza stanu z czasów Baracka Obamy powiedział także, że podziela zdanie Kongresu, że Nord Stream 2 jest szkodliwym projektem. Zastrzegając, że nie omawiał sprawy gazociągu szczegółowo z Bidenem, zapewnił że nowa administracja użyje "wszelkich dostępnych narzędzi przekonywania", by nakłonić inne kraje, w tym Niemcy, do sprzeciwu wobec Nord Stream 2.

Chiny "największym wyzwaniem"

Blinken zgodził się ze zdaniem ustępującego sekretarza stanu Mike'a Pompeo, który powiedział, że Chiny dokonują ludobójstwa na Ujgurach oraz innych, głównie muzułmańskich, narodach. - Wpychanie mężczyzn, kobiet i dzieci do obozów koncentracyjnych i próba reedukacji ich, by zostali zwolennikami Komunistycznej Partii Chin - wszystko to przemawia za próbą popełnienia ludobójstwa - uznał.

Kandydat na szefa dyplomacji podkreślił, że ważne jest, by do Chin - które jego zdaniem "stanowią największe wyzwanie dla Stanów Zjednoczonych spośród wszystkich krajów świata" - podchodzić z pozycji siły. Pytany, czy Pekin "wprowadzał świat w błąd" w kwestii koronawirusa, nie wahał się przed twierdzącą odpowiedzią.

Obiecał też, ze będzie szukał sposobu, aby zablokować import do USA chińskich produktów, które powstały w wyniku pracy robotników przymusowych.

REKLAMA

Problematyczna kwestia Turcji

Antony Blinken zaznaczył tez, że należąca do NATO Turcja nie zachowuje się jak sojusznik, a Stany Zjednoczone powinny rozważyć nałożenie dalszych sankcji na ten kraj. Przyczyną napięcia w stosunkach z Turcją jest zakupiony przez ten kraj rosyjski system obrony rakietowej S-400. 

    W czasie przesłuchania przed senacką komisją Antony Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone utrzymają swoją ambasadę w Jerozolimie. 


    mbl

    Polecane

    REKLAMA

    Wróć do strony głównej