"Hipokryzja", "pułapka". Polscy europosłowie krytykują Nord Stream 2 na komisji PE
Ostrej krytyce został poddany projekt Nord Stream 2 na komisji do spraw przemysłu i energii Parlamentu Europejskiego, europosłowie apelowali o jego zatrzymanie.
2021-02-23, 19:42
Słowa krytyki usłyszała też przedstawicielka Komisji Europejskiej, która mówiła, że to inwestycja powstaje zgodnie z dwustronnym porozumieniem i Bruksela nie może jej zatrzymać. W posiedzeniu wzięła udział dyrektor generalna do spraw energii Komisji Europejskiej Ditte Juul Jorgensen.
Powiązany Artykuł

Nowe władze USA pogrzebią Nord Stream 2? Dr Rak: Biden wraca do polityki mocarstwowej
Posłuchaj
Nord Stream połączył Rosję z Niemcami 10 lat temu. Rura została poprowadzona po dnie Morza Bałtyckiego. Teraz finalizowane są prace nad drugą nitką Gazociągu Północnego, a jej przeciwnicy robią wszystko, by nie powstała. Wiele razy kierowane były apele do niemieckich władz, ale te mówią, że to projekt gospodarczy. - To hipokryzja - komentowała dziś na komisji była premier Beata Szydło, podkreślając, że Nord Stream 2 to jest projekt polityczny, który uderza w solidarność europejską.
- "Gest w stronę Niemiec". Iwo Bender o braku dalszych amerykańskich sankcji wobec Nord Streamu 2
- "Stanowisko niemieckie nie jest absolutnie europejskim stanowiskiem". Saryusz-Wolski o Nord Streamie 2
- Zwiększy on gospodarczy i polityczny wpływ Rosji na region. Uderza nie tylko w solidarność, ale również zagraża bezpieczeństwu dostaw gazu, ponadto zapewnia Rosji dodatkowe dochody, osłabiając efekt unijnych sankcji. Nie miejmy złudzeń, nie możemy być naiwni - podkreśliła europoseł Beata Szydło i zaapelowała o zatrzymanie szkodliwej inwestycji.
Apel Buzka
Z tym samym apelem zwrócił się były premier Jerzy Buzek. - Nord Stream 2 to pułapka, jest wymierzony w bezpieczeństwo energetyczne Unii i jej solidarność i musi być zatrzymany. Jeśli kiedykolwiek miałby powstać to wyłącznie w pełnej zgodzie ze znowelizowaną dyrektywą gazową. Jako jej sprawozdawca zapewniam - niech nikt nie liczy na naszą naiwność. W Parlamencie Europejskim nie ma i nie będzie zgody na obchodzenie tego prawa - powiedział Jerzy Buzek.
Część europosłów wytykała Komisji bierność w tej sprawie. Natomiast jej przedstawicielka zapewniała, że jeśli projekt zostanie sfinalizowany, to będzie pilnowała czy działa zgodnie z unijnym prawem.
dn