Liturgia Męki Pańskiej w bazylice watykańskiej. Przewodniczył jej papież Franciszek

Papież Franciszek przewodniczył liturgii Męki Pańskiej w bazylice watykańskiej. Głoszący homilię kaznodzieja Domu Papieskiego napiętnował podziały w Kościele.

2021-04-02, 20:00

Liturgia Męki Pańskiej w bazylice watykańskiej. Przewodniczył jej papież Franciszek

Kardynał Raniero Cantalamessa nawiązał do ostatniej encykliki papieża Franciszka "Fratelli tutti" poświęconej braterstwu. Powiedział, że katolicka wspólnota została zraniona podziałami. Zaznaczył, że nie chodzi o dogmaty.

Powiązany Artykuł

biskupi Kościół Polska duchowni msza 1200.jpg
Transmisje wielkanocnych nabożeństw ze Świątyni Opatrzności Bożej w Polskim Radiu. Sprawdź szczegóły

"Chodzi o sytuację, w której wybór polityczny czy ideologiczny, lekceważąc wartość i obowiązek posłuszeństwa w Kościele, staje się ważniejszy od wymiaru religijnego i eklezjalnego". Podkreślił, że jest to grzechem.

Kaznodzieja zwrócił uwagę na to, że Chrystus też żył pośród podziałów politycznych, ale nigdy nie stawał po żadnej stronie i nie dawał się wciągać w polityczne spory. Kardynał Raniero Cantalamessa zaapelował, aby wierni wzięli przykład z Jezusa, zrobili rachunek sumienia i nawrócili się.

"Opcja polityczna przyczyną podziałów między katolikami"

Kardynał Cantalamessa oświadczył: "Jaka jest najczęstsza przyczyna podziałów między katolikami? Nie dogmat, nie sakramenty i posługa".

- Jest nią opcja polityczna, kiedy to ona ma przewagę nad tą religijną i kościelną i łączy się z ideologią, zapominając całkowicie o wartości i obowiązku posłuszeństwa w Kościele - dodał kaznodzieja. - To - zaznaczył - w pewnych częściach świata jest prawdziwym czynnikiem podziału, nawet jeśli jest przemilczany i pogardliwie negowany".

REKLAMA

Czytaj także:

- To jest grzech, w najściślejszym znaczeniu - ostrzegł włoski zakonnik. "Uważam - wskazał - że wszyscy jesteśmy wezwani do poważnego rachunku sumienia i nawrócenia", bo jest to dzieło diabła, który dzieli, "wroga siejącego niezgodę".

Kardynał Cantalamessa zauważył, że wokół Jezusa panowała "silna polaryzacja polityczna". Jezus, przypomniał, nie poparł żadnej partii i "energicznie sprzeciwiał się próbom przeciągnięcia go na jedną stronę". Tą regułą, jak stwierdził kaznodzieja, kierowała się też pierwsza wspólnota chrześcijańska. - To wzór przede wszystkim dla pasterzy, którzy powinni być pasterzami całego stada, a nie tylko jednej jego części - powiedział.

To oni zdaniem włoskiego kapucyna powinni przede wszystkim zastanowić się nad tym, dokąd prowadzą swoje stado: "czy w swoją stronę czy w stronę Jezusa".

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej