Ekspert: pełnowymiarowa militarna agresja na Ukrainę Kremlowi się nie opłaca
- Rosja nie odważy się na kolejną otwartą agresję na Ukrainę - uważa Jurij Butusow, redaktor naczelny ukraińskiego portalu CensorNet. Zdaniem eksperta - obecna eskalacja jest demonstracją siły i próbą zastraszenia władz w Kijowie. W ostatnim czasie Rosja koncentruje swoje siły przy granicach z Ukrainą, eskaluje też sytuację w Donbasie
2021-04-11, 15:14
W lutym prezydent Wołodymyr Zełenski bezpośrednio uderzył w prorosyjskie siły na Ukrainie - m.in. zablokował kanały telewizyjne należące do prorosyjskiego polityka i oligarchy Wiktora Medwedczuka.
Zdaniem Jurija Butusowa - obecna eskalacje ze strony Rosji to polityczno-wojskowa reakcja na te działania. Jak zaznacza - Putin demonstruje, że Rosja na walkę z prorosyjskimi siłami na Ukrainie będzie reagować siłą.
Powiązany Artykuł
Eskalacja konfliktu na Ukrainie. USA odpowiada na agresywne działania Kremla
- "Niezachwiane poparcie" dla Kijowa. Rozmowy szefów dyplomacji USA, Francji i Niemiec o sytuacji w Donbasie
- Aktywność Rosji przy granicy z Ukrainą. Jest reakcja polskiego MSZ
- Anders Aslund o Ukrainie: Putin może szykować wojnę przed wyborami, uznanie "republik" albo targi o NS2
Posłuchaj
Nieopłacalne działanie
REKLAMA
Ekspert dodał, że mimo prężenia muskułów - pełnowymiarowa militarna agresja na Ukrainę Kremlowi się nie opłaca. Jak wyjaśnia, w razie agresji - Ukraińcy poniosą duże straty, ale tez duże straty poniesie Rosja, tymczasem różnica jest taka, że Ukraina jest już przyzwyczajona do strat, a regularna rosyjska armia nie.
Zdaniem Jurija Butusowa czynnikiem odstraszającym Rosję jest też reakcja zachodu, w tym NATO. Ekspert przypomina, że Ukraina obecnie posiada amerykańskie systemy przeciwpancerne.
jbt
REKLAMA