Dziś pogrzeb księcia Filipa. Spocznie w podlondyńskim Windsorze

Forma uroczystości będzie okrojona ze względu na pandemię koronawirusa, ale także dlatego, że zmarły nie lubił przesadnej celebry i zależało mu, by pogrzeb był relatywnie skromny.

Powiązany Artykuł

"Był wyjątkową osobą". Wzruszające słowa księcia Karola o zmarłym ojcu

Zaraz na początku, o godzinie 15.44 naszego czasu, limuzyna królowej przystanie na moment nieopodal trumny. To będzie krótka chwila dla monarchini, przeznaczona na refleksję i ostatnie pożegnanie. Para spędziła razem ponad 70 lat.

• Nie żyje książę Filip. "Był siłą i opoką królowej Elżbiety II"
• Papież złożył kondolencje Elżbiecie II. Podkreślił "wybitne zasługi w służbie publicznej" księcia Filipa

Minutę później ma ruszyć kondukt. Jego przejście potrwa zaledwie osiem minut, odbędzie się z dala od oczu gapiów, za murem i za bramą zamku. Dwór, brytyjski rząd i władze Windsoru od dawna apelują do mieszkańców, by nie przybywali na miejsce uroczystości. By zniechęcić ewentualnych przybyszów, samorząd Windsoru zakazał na przykład kawiarniom, pubom i restauracjom wystawiania stolików na zewnątrz. Po poniedziałkowym poluzowaniu reguł, w Anglii można korzystać z takich lokali, ale tylko na powietrzu. Dziś niewielkie podlondyńskie miasto będzie wyjątkiem.

Posłuchaj

Dziś pogrzeb księcia Filipa. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:59

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Królestwo ma uczcić księcia minutą ciszy, po której rozpocznie się ceremonia. Będzie krótka i odbędzie się w gronie tylko 30 osób, zgodnie z zasadami pandemicznymi panującymi w Anglii. Wszyscy będą w maseczkach. Żałobnicy nie będą śpiewać, wystąpi natomiast chór ograniczony tylko do czterech osób. Ze względów bezpieczeństwa królowa Elżbieta będzie siedziała samotnie. Uroczystość ma potrwać mniej więcej godzinę.

dn