"Może umrzeć za kilka dni". Zespół Nawalnego wzywa do akcji w jego obronie, Kreml ostrzega

2021-04-19, 16:04

"Może umrzeć za kilka dni". Zespół Nawalnego wzywa do akcji w jego obronie, Kreml ostrzega
Aleksiej Nawalny na procesie ws. rzekomego znieważenia weterana wojennego 20 lutego br.Foto: PAP/EPA/Sefa Karacan / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM

Przedstawiciel Kremla Dmitrij Pieskow ostrzegł, że demonstracje, które nie otrzymają zgody władz, "automatycznie będą nielegalne". Rzeczniczka opozycjonisty Kira Jarmysz ostrzegła, że Aleksiej Nawalny może umrzeć w ciągu kilku dni. Na 21 kwietnia ogłoszono ogólnokrajową akcję protestacyjną. Kilkadziesiąt osób prowadzi głodówkę w obronie Nawalnego.


Powiązany Artykuł

1200.jpg
"Jeśli umrze, Rosja poniesie konsekwencje". Biały Dom ostrzega Moskwę ws. Nawalnego


Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że rosyjski prezydent Władimir Putin nie zajmuje się sprawdzaniem stanu zdrowia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i kontrolowaniem, czy prawa Nawalnego są przestrzegane w kolonii karnej. Na codziennym briefingu dla prasy Pieskow powiedział, że nie wie nic o tym, by szef państwa "sprawdzał cokolwiek" w tej kwestii. Kreml nie zajmuje się "monitorowaniem stanu zdrowia rosyjskich więźniów, to nie jest nasza funkcja" - przekonywał Pieskow.

Posłuchaj

Aleksiej Nawalny został przewieziony do innego łagru. Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR) 0:39
+
Dodaj do playlisty

 

Dodał także, że on sam nie może "przyjąć na wiarę twierdzeń o jakimś krytycznym stanie" opozycjonisty.

Komentując list otwarty do Putina z prośbą o dopuszczeniu lekarzy do Nawalnego, który podpisało ponad 70 światowej sławy artystów i celebrytów Pieskow powiedział, że jego zdaniem większość sygnatariuszy niezbyt dobrze wie, kim jest Nawalny.

Przedstawiciel Kremla powiedział także, że wezwania do akcji w obronie Nawalnego w Rosji pochodzą "od pewnych obywateli, którzy mieszkają za granicą". Oznajmił, że są to "prowokacyjne wezwania". Ostrzegł, że demonstracje, które nie otrzymają zgody władz, "automatycznie będą nielegalne".

MSW Rosji ze swej strony zaapelowało do obywateli, by nie brali udziału w nieuzgodnionych z władzami akcjach protestu.

Głodówka w obronie Nawalnego, demonstracja 21 kwietnia 

Rosyjski naukowiec Nikołaj Formozow zapoczątkował głodowy protest solidarności z Aleksiejem Nawalnym. 10 kwietnia założył stronę internetową, na której poinformował o swojej decyzji. W ciągu dziesięciu dni przyłączyło się do niego 46 osób.

Uczestnicy głodówki żądają udzielenia odpowiedniej pomocy medycznej Aleksiejowi Nawalnemu i przypominają, że stan zdrowia opozycjonisty jest krytyczny.

Według adwokatów i lekarzy współpracujących z Aleksiejem Nawalnym - stan jego zdrowia jest krytyczny. Polityk ma kłopoty z sercem, nerkami i kręgosłupem.

Demonstracja w obronie Nawalnego 21 kwietnia

Rzeczniczka opozycjonisty Kira Jarmysz ostrzegła, że polityk może umrzeć w ciągu kilku dni. Jego współpracownicy Leonid Wołkow i Iwan Żdanow ogłosili na 21 kwietnia ogólnokrajową akcję protestacyjną. W ich ocenie tylko presja Rosjan i społeczności międzynarodowej może uratować Aleksieja Nawalnego.

O uwolnienie opozycjonisty apelują do władz Rosji państwa Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone, międzynarodowe organizacje oraz artyści i intelektualiści z Rosji i innych krajów.

PAP/IAR/in./

Polecane

Wróć do strony głównej