Rosyjska policja potwierdziła zaginięcie szefa szpitala w Omsku. Tam leczył się Nawalny
Rosyjska policja potwierdziła, że 7 maja Aleksandr Murachowski pojechał na polowanie i do dziś nie wiadomo co się z nim stało. Wcześniej media informowały o śmierci dwóch lekarzy z tego samego szpitala, a także o jeszcze jednym medyku, który odszedł z pracy i zatrudnił się w prywatnej klinice.
2021-05-09, 20:27
Według Aleksieja Nawalnego i międzynarodowej grupy dziennikarzy śledczych za zamach na polityka odpowiedzialna jest Federalna Służba Bezpieczeństwa, której funkcjonariusze mieli działać za wiedzą najwyższych władz państwowych.
Powiązany Artykuł
Zaginął b. szef szpitala, w którym leczono Nawalnego. "Przepadł na polowaniu w lesie"
Radio Echo Moskwy podało, że wiceszef obwodowego resortu zdrowia Aleksandr Murachowski pojechał na polowanie do bazy łowieckiej we wsi Pospiełowo. Według rozgłośni, 7 maja lekarz wraz z kolegami udał się do lasu. On quadem, a koledzy samochodem.
Po drodze Murachowski miał oświadczyć przez krótkofalówkę, że jego quad ugrzązł w bagnie i musi pieszo dojść do pobliskiej wsi. Od tamtej pory nikt go więcej nie widział. Koledzy niemal dobę przeszukiwali las, ale bezskutecznie. Jedynie 6 kilometrów od bazy łowieckiej znaleźli porzuconego quada.
- Sąd w Rosji ograniczył działalność fundacji związanych z Nawalnym. Zareagował szef dyplomacji UE
- "Nawalny przestaje być dla Kremla problemem". Grzegorz Kuczyński o sytuacji w Rosji
- 2,5 roku kolonii karnej dla współpracownika Nawalnego. Powodem klip zespołu Rammstein
Posłuchaj
Omska klinika
Rosyjskie media niezależne przypominają, że w sierpniu 2020 roku Aleksandr Murachowski był szefem szpitala w Omsku, do którego zaraz po zamachu przywieziono nieprzytomnego Aleksieja Nawalnego. Kilka miesięcy później Murachowski dostał awans na wiceszefa obwodowego resortu zdrowia.
Powiązany Artykuł
Sąd rozpatrzy pozew Nawalnego przeciwko rzecznikowi Kremla. Chodzi o wypowiedź ws. współpracy ze służbami USA
Rosyjskie media odnotowały także, że po hospitalizacji lidera opozycji i wywiezieniu go na leczenie do Niemiec, zmarło dwóch lekarzy pracujących w omskiej klinice - Siergiej Maksimyszyn i Rustam Agiszew.
jbt
REKLAMA