USA oczekują od Izraela "znaczącej deeskalacji" konfliktu w Strefie Gazy
Prezydent USA Joe Biden wezwał premiera Benjamina Netanjahu do znaczącej deeskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Biały Dom poinformował, że obaj przywódcy odbyli dziś rozmowę telefoniczną na ten temat.
2021-05-19, 19:13
Powiązany Artykuł
Konflikt na Bliskim Wschodzie. Rozejm między Izraelem a Palestyńczykami wciąż trudny do osiągnięcia
Według komunikatu Białego Domu, Prezydent Biden i Premier Netanjahu odbyli szczegółową rozmowę na temat sytuacji w strefie Gazy, postępu Izraela w zmniejszaniu zdolności bojowych Hamasu i innych grup terrorystycznych oraz trwających wysiłków dyplomatycznych podejmowanych przez państwa regionu oraz przez Stany Zjednoczone.
Posłuchaj
"Prezydent przekazał Premierowi, że dziś oczekuje znaczącej deeskalacji na drodze do zawieszenia broni" - napisano w komunikacie.
Efekt rosnącej presji
Apel do premiera Netanjahu o znaczącą deeskalację konfliktu jest w USA oceniany jako element rosnącej presji ze strony Białego Domu by Izrael ograniczył trwającą operację militarną przeciwko Hamasowi. Wcześniej amerykański prezydent publicznie deklarował jednoznaczne poparcie dla prawa Izraela do obrony przez atakami rakietowymi.
Czytaj także:
- [NASZ WYWIAD] Przedstawicielka ambasady Izraela w Polsce: za śmierć cywilów w Palestynie odpowiada Hamas
- "Niewiele potrzeba, by sytuacja ponownie się zaogniła". Michał Wojnarowicz o konflikcie w Strefie Gazy
- Powszechny dostęp do schronów w Izraelu. Zapewniają bezpieczeństwo milionom obywateli
Zastępca rzeczniczki Białego Domu Karine Jean-Pierre nie dopowiedziała na pytania dziennikarzy, jak premier Benjamin Netanjahu zareagował na wezwanie amerykańskiego prezydenta.
REKLAMA
mbl
REKLAMA