W Budapeszcie powstanie kampus chińskiego uniwersytetu. Węgrzy protestują
Tysiące osób protestowały w sobotę w Budapeszcie przeciwko planom otwarcia kampusu chińskiego uniwersytetu w stolicy Węgier. Część z nich trzymała transparenty z napisem "Zdrada".
2021-06-05, 20:15
W kwietniu rząd Węgier podpisał umowę z Uniwersytetem Fudan w Szanghaju w sprawie budowy kampusu w Budapeszcie w miejscu, gdzie wcześniej planowano miasteczko dla węgierskich studentów. Rząd ocenił, że Uniwersytet Fudan to światowej klasy instytucja, a kampus "pozwoli studentom uczyć się od najlepszych".
Powiązany Artykuł

"Rosja i Chiny to obecnie największe zagrożenia dla krajów NATO"
Przeciwnicy premiera Węgier Viktora Orbana oskarżają go o "zbytnie bratanie się" z Chinami i obawiają się, że kampus może obniżyć jakość szkolnictwa wyższego i pomóc ChRL zwiększyć wpływy na Węgrzech i w Unii Europejskiej.
- Nie zgadzam się zea wzmacnianiem feudalnych stosunków naszego kraju z Chinami - powiedział Patrik, 22-letni student, który odmówił podania swojego nazwiska, podczas protestu w Budapeszcie. Fundusze powinny być wykorzystane "do poprawy naszych własnych uniwersytetów, zamiast do budowy chińskiego" - dodał.
REKLAMA
- Zbigniew Rau omówił z szefem MSZ Chin m.in. agendę stosunków polsko-chińskich
- Proces ws. szpiegostwa na rzecz Chin. Nisztor: mają od dawna umowę o współpracy z Rosją
- Ruszył proces ws. szpiegostwa na rzecz Chin. Wśród oskarżonych b. dyrektor polskiego oddziału Huawei
Krytyka ze strony opozycji
Powiązany Artykuł

Dr Krzysztof Winkler: Amerykanie będą próbowali stworzyć koalicję po to, aby powstrzymywać Chiny
Węgierska agencja prasowa MTI cytuje wiceministra innowacji i technologii Tamasa Schandę, który ocenił, że sobotni protest był niepotrzebny i odrzucił "polityczną histerię" opartą na bezpodstawnych plotkach i doniesieniach medialnych. Opozycyjni politycy i ekonomiści krytykowali wysokie koszty projektu i brak przejrzystości. Planowi sprzeciwia się też burmistrz Budapesztu Gergely Karacsony, polityk liberalnej opozycji.
Organizatorzy sobotniego protestu napisali na Facebooku, że rządzący na Węgrzech "Fidesz wyprzedaje hurtowo mieszkania węgierskich studentów i ich przyszłość, tylko po to, by móc sprowadzić do kraju elitarny uniwersytet chińskiej dyktatury".
REKLAMA
Pekin przekazał w mijającym tygodniu, że "kilku węgierskich polityków" próbuje zwrócić na siebie uwagę i utrudnić współpracę między Chinami i Węgrami.
jbt
REKLAMA