Kolejna strzelania na Florydzie. "W każdy weekend jest to samo"
Trzy osoby nie żyją, a co najmniej sześć zostało rannych w wyniku strzelaniny na imprezie absolwentów w okolicach Miami w amerykańskim stanie Floryda – poinformowała w niedzielę miejscowa policja. To najnowszy incydent w serii takich aktów przemocy w tym rejonie.
2021-06-06, 20:02
Jedną z zabitych osób jest funkcjonariusz policji stanowej. Szef policji w hrabstwie Miami-Dade, Alfredo Ramirez III, powiedział dziennikarzom, że zorganizowana w centrum handlowym impreza właśnie się kończyła, gdy ktoś z jednego lub więcej pojazdów "zaczął strzelać do tłumu".
Powiązany Artykuł
Strzelanina w amerykańskiej remizie. Co najmniej jeden strażak nie żyje
Do strzelaniny doszło w niedzielę około godz. 2 w nocy na przedmieściach Kendall. Dwie z ofiar śmiertelnych znajdowały się w jednym z samochodów, z którego według policji strzelano. Pojazd ruszył z miejsca i rozbił się o pobliski mur. W samochodzie znaleziono co najmniej jeden pistolet, ale jego związek ze strzelaniną nie jest jasny - podała agencja AP.
- Kolejna strzelanina w Oakland. Dwie kobiety zginęły podczas przyjęcia urodzinowego
- USA: zamieszany w tragiczną strzelaninę w New Jersey trafił w ręce policji
"Musimy się zjednoczyć"
Powiązany Artykuł
Strzelanina w zakładach transportu w Kalifornii. Pracownik zabił osiem osób
W zeszły długi weekend związany z Dniem Pamięci (Memorial Day) w rejonie Miami zginęły trzy osoby, a 20 zostało rannych w strzelaninie w sali bankietowej. W wyniku wcześniejszej strzelaniny 28 maja w dzielnicy Wynwood zginęła jedna osoba, a sześć zostało rannych.
REKLAMA
- W każdy weekend jest to samo. Musimy się zjednoczyć – apelował Ramirez. - Jest dużo pracy do zrobienia. Musimy się zjednoczyć jako społeczność i sprawić, by to się skończyło - wskazywał.
jbt
REKLAMA