"Minimalne szanse". Ekspert o propozycji zniesienia prawa weta w UE

Ekspert ocenił, że do wprowadzenia podejmowania decyzji większością głosów konieczna byłaby modyfikacja traktatu unijnego, a na to musi się zgodzić każde państwo członkowskie. - Uważam, że szanse na to są minimalne, szczególnie po reakcji premiera Viktora Orbana – cytuje w środę Mraza dziennik "Magyar Nemzet".

Powiązany Artykuł

Szef MSZ Niemiec apeluje o zniesienie prawa weta w Unii Europejskiej

Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas wezwał w poniedziałek do zniesienia przysługującego każdemu państwu Unii prawa weta. - Nie możemy dłużej pozwalać na to, by być zakładnikami tych, którzy swoim weto paraliżują europejską politykę zagraniczną. Ci, którzy to robią, w krótkiej lub w dłuższej perspektywie grają ze spójnością Europy. Dlatego mówię otwarcie: weto musi zniknąć, nawet jeżeli oznacza to, że możemy zostać przegłosowani - powiedział.

• Koniec prawa weta w UE? Rzońca: absurd, to niezgodne z traktatami
• Jacek Saryusz-Wolski o pomyśle zniesienia weta w UE: zmieniłoby to układ sił
• Unia Europejska bierze się za Facebooka

Odpowiedź Viktora Orbana

W reakcji na słowa Maasa Orban napisał m.in., że trzeba powtrzymać amok europejskiej lewicy w sferze polityki zagranicznej i przekazać wielkie kwestie strategiczne z ręce szefów państw i rządów.

REKLAMA

- Będziemy korzystać z naszych praw zagwarantowanych w podstawowych traktatach UE, postępować zgodnie z zasadą lojalnej współpracy i działać na rzecz przywrócenia znaczenia Europy w polityce zagranicznej i jej autorytetu. Popieramy inicjatywy zmierzające do zbudowania strategicznej suwerenności i autonomii Europy. W tym celu należy przede wszystkim powstrzymać amok europejskiej lewicy w sferze polityki zagranicznej - oznajmił.

Powiązany Artykuł

"Najpierw trzeba to ustalić wewnątrz UE". Prof. Miszczak o propozycji zniesienia prawa weta

Dodał, że w ostatnich latach "motywowana przyczynami wewnątrzpolitycznymi wspólna polityka zagraniczna" UE doprowadziła do tego, że "polityka zagraniczna UE stała się śmiechu warta". Według niego nadszedł czas, by wielkie kwestie strategiczne wzięli w swe ręce "rzeczywiści przywódcy Europy, rzeczywiści twórcy polityki zagranicznej, czyli szefowie państw i rządów" zamiast "produkujących oświadczenia biurokratów".

Niemcy i Francja

Mraz ocenił, że Węgry nie przyłączają się do wielu takich oświadczeń dlatego, że Niemcy i Francja chcą, by uznawać za stanowisko unijne to, co same między sobą uzgodnią.

- Węgry uważają, że należałoby w takich wypadkach zawrzeć uzgodnienia również z państwami Europy Środkowej. Niemcy i Francuzi wiedzą, że nie można jednostronnie wprowadzić podejmowania decyzji większością głosów - podkreślił Mraz.

REKLAMA

jbt