Wiceszef MSZ Czech: rozstrzygnięcia ws. Turowa spodziewamy się w najbliższych tygodniach
Czechy spodziewają się osiągnięcia porozumienia z Polską w sprawie kopalni Turów w ciągu dwóch-trzech tygodni - przekazał wiceminister spraw zagranicznych Czech Martin Smolek. W tym czasie Czesi nie będą domagać się egzekwowania zaproponowanych kar, a strona polska będzie mogła odnieść się do ich wniosku. Działania czeskiego rządu skrytykował czeski Greenpeace, który oczekuje twardej postawy wobec Polski.
2021-06-09, 15:04
W poniedziałek strona czeska zwróciła się do TSUE o nałożenie kar na Polskę za niezastosowanie się do decyzji Trybunału, który nakazał wstrzymanie wydobycia w Turowie do czasu wydania wyroku lub osiągnięcia porozumienia z Czechami. Czeska propozycja mówi o 5 milionach euro kary za każdy dzień wydobycia.
Powiązany Artykuł
W Sejmie o kopalni Turów. Posłowie wysłuchają sprawozdania rządu
Polubowne zakończenie sporu
Czeski wiceminister spraw zagranicznych Martin Smolek przekazał, że zanim Czesi zaczną domagać się płacenia kar, które miałyby trafiać do budżetu Unii Europejskiej, Polska będzie miała dwa-trzy tygodnie na polubowne zakończenie sporu. - Tyle czasu potrzebujemy na wypracowanie porozumienia. Jeśli Polska pospieszy się, nie będzie musiała zapłacić żadnej kary - powiedział wiceminister podczas posiedzenia parlamentarnej komisji ds. środowiska.
Czytaj także:
- "W czerwcu zakończymy rozmowy z Czechami". Marcin Porzucek o negocjacjach ws. kopalni Turów
- Premier: Czechy zgodziły się wycofać wniosek do TSUE ws. kopalni Turów
- "Tu chodzi o naszą suwerenność". Jarosław Grzesik o sprawie kopalni Turów
Czesi oczekują od strony polskiej między innymi sfinansowania budowy ujęć wody oraz infrastruktury chroniącej przed negatywnymi skutkami wydobycia. Chcą też mieć dostęp do informacji o bieżącej działalności przygranicznej kopalni.
dz
REKLAMA
REKLAMA