Andrzej Poczobut wciąż przetrzymywany w białoruskim więzieniu. "Wszyscy obawiają się o jego stan zdrowia"
Mijają trzy miesiące od czasu zatrzymania Andrzeja Poczobuta. Polski działacz społeczny na Białorusi i dziennikarz jest przetrzymywany w areszcie w Żodzinie pod Mińskiem, który jest znany z surowych warunków.
2021-06-25, 04:25
Powiązany Artykuł
"Nie zostawimy go w takim stanie". Szczerski zapowiada dalsze działania ws. Poczobuta
Andrzej Poczobut został zatrzymany 25 marca w Grodnie, a następnie przewieziony do aresztu "Waładarka" w Mińsku. Następnie przetransportowano go do podstołecznego aresztu w Żodzinie. Tam został skierowany do celi, w której przebywa kilkanaście osób. Kilka dni temu trafił na salę dla osób z chorobami zakaźnymi.
Posłuchaj
- "Jest poważnie chory. Nie otrzymuje pomocy medycznej". Niezależni dziennikarze apelują ws. Poczobuta
- "Mińsk musiałby się zgodzić na wjazd". Wiceszef MSZ o misji humanitarnej dla Andrzeja Poczobuta
Iness Todryk-Pisalnik, redaktor gazety "Głos znad Niemna na uchodźstwie" powiedziała Polskiemu Radiu, że wszyscy obawiają się o stan zdrowia Andrzeja Poczobuta. - W więzieniu zachorował na koronawirusa. Andrzej wcześniej miał problemy z sercem i w jego przypadku choroba może przebiegać w ciężkiej formie. Bardzo nas to martwi - mówi Todryk-Pisalnik.
Andrzejowi Poczobutowi postawiono zarzut "podżegania do nienawiści na tle etnicznym". Jest to związane z upamiętnianiem żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Na podstawie takiego samego oskarżenia w areszcie jest przetrzymywana również Andżelika Borys, szefowa Związku Polaków na Białorusi.
REKLAMA
pb
REKLAMA