Holenderski dziennik: to nie Polak strzelał w Amsterdamie do dziennikarza
Dziennik "De Limburger" ujawnia w czwartek, iż do dziennikarza Petera R. de Vriesa strzelał we wtorek pochodzący z Antyli Holenderskich 21-letni Delano G. Aresztowany wraz z nim Polak Kamil E. miał być kierowcą.
2021-07-08, 11:30
Powiązany Artykuł
Zamach na znanego holenderskiego dziennikarza. Jednym z podejrzanych Polak
64-letni de Vries został postrzelony we wtorek wieczorem w Amsterdamie. Dziennikarza zaatakowano wkrótce po opuszczeniu przez niego studia telewizyjnego RTL4, gdzie uczestniczył w programie Boulevard.
Policja w Amsterdamie poinformowała w środę, że jednym z dwóch podejrzanych o atak jest Kamil E. W czwartek Holenderskie media podały informację, iż drugi z zatrzymanych, 21-letni Delano G. pochodzi z Antyli Holenderskich. Wcześniej pisano jedynie, że podchodzi on z Rotterdamu.
Śledztwo w sprawie zamachu jest prowadzone przez 20 detektywów - informuje "De Limburger". Gazeta, powołując się na swoje źródła w policji, przekazuje, że do dziennikarza strzelał Delano G. Polak miał być odpowiedzialny za kierowanie samochodem podczas ucieczki z miejsca zdarzenia.
- Sklep z polskimi produktami w Holandii celem ataku. Znaleziono materiał wybuchowy
- "Dziwacznie nieprawdopodobna" historia z Holandii. Kobieta okradła własne dzieci i uciekła do Niemiec
Obaj podejrzani zostali aresztowani we wtorek, niecałą godzinę po ataku na reportera. 35-letni Polak prowadził w niewielkiej wiosce Maurik jednoosobową firmę zajmującą się montażem.
Dziennik NRC, powołując się na portal tvn24.pl, informuje, że Kamil E. był poszukiwany listem gończym w Polsce za kradzieże i rabunki. Jest on określany jako "recydywista".
Oficer biura prasowego policji w Amsterdamie powiedział, że nie może potwierdzić, czy Kamil E. był poszukiwany w Holandii. - Dla dobra śledztwa obecnie nie udzielamy żadnych informacji na temat podejrzanych - skomentował.
kp
REKLAMA
REKLAMA