Tragiczna strzelanina w Arizonie. Mężczyzna otworzył ogień do załogi karetki pogotowia i strażaków

Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne w atakach, których w niedzielę (czasu miejscowego) dokonał uzbrojony napastnik w Tucson w amerykańskim stanie Arizona. Mężczyzna otworzył ogień do załogi karetki pogotowia, a później ostrzelał strażaków gaszących pożar. Sprawca został postrzelony przez policję i trafił do szpitala.

2021-07-19, 10:41

Tragiczna strzelanina w Arizonie. Mężczyzna otworzył ogień do załogi karetki pogotowia i strażaków
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: Shutterstock/Lewis Stock Photography

- 35-letni napastnik najpierw otworzył ogień do ambulansu. Jego kierowca został postrzelony w głowę i jest w stanie krytycznym, siedząca obok niego ratowniczka medyczna została raniona w klatkę piersiową i ramię, jej stan jest stabilny - przekazał komendant policji w Tucson Chris Magnus.

Powiązany Artykuł

policja usa free 1200.jpg
Strzelanina w Teksasie. Śmierć poniósł policjant, zginął także napastnik

Uzbrojony mężczyzna pojechał następnie pod pobliski dom, w którym wcześniej wybuchł pożar. Na miejscu strażacy i sąsiedzi usiłowali ugasić płomienie. Napastnik zaczął do nich strzelać. Jeden z biorących udział w akcji gaśniczej sąsiadów został śmiertelnie raniony w głowę. Sprawca ataku postrzelił również innego sąsiada i jednego ze strażaków.

Pościg policji 

- Napastnik wsiadł do samochodu i odjechał, był już wówczas ścigany przez policję - relacjonował komendant. Kilka przecznic dalej napastnik próbował staranować chcący zatrzymać go radiowóz i strzelał do funkcjonariusza. Policjant odpowiedział ogniem, raniąc mężczyznę. Sprawca ataków znajduje się w szpitalu w stanie krytycznym.

Magnus dodał, że w domu, w którym wybuchł pożar, znaleziono spalone zwłoki. Nieznany jest los dwojga lub trojga mieszkających tam dzieci.

REKLAMA

Czytaj także:

W sprawie toczy się śledztwo, nie wiadomo na razie, co doprowadziło do tych ataków.

- To bardzo tragiczne, naprawdę przerażające wydarzenie, z wieloma znakami zapytania - przekazał komendant.

nt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej