"Ukraina potrzebuje członkostwa w NATO". Szef Naftohazu o konsekwencjach budowy Nord Stream 2
Zdaniem szefa ukraińskiego ukraińskiego koncernu energetycznego Naftohaz Jurija Witrienki, Ukraina powinna uzyskać członkostwo w NATO aby zagwarantować sobie bezpieczeństwo bowiem Rosja wykorzystuje rurociąg Nord Stream 2 jako broń geopolityczną. W środę Niemcy i USA zawarły wstępne porozumienie w sprawie Nord Stream 2.
2021-07-22, 02:14
Witrienko dodał, że rurociąg wykorzystywany jest w takim charakterze nie tylko przeciwko Ukrainie, ale całemu regionowi Europy wschodniej. Jego zdaniem, Rosja przerwie tranzyt swojego gazu przez terytorium Ukrainy po 2024 r.
Wygasa wtedy obecna rosyjsko-ukraińska umowa o tranzycie gazu, która przynosi Ukrainie ok. 3 mld dolarów rocznie.
Powiązany Artykuł

Szef Naftohazu: zatrzymanie budowy Nord Stream 2 to dla Ukraińców kwestia życia i śmierci
- Ponieważ nasze zaniepokojenie w pierwszym rzędzie dotyczy bezpieczeństwa, członkostwo w NATO prawdopodobnie rozwiązałoby ten problem - powiedział Witrienko w relacji Reutera.
Witrienko, który przebywa obecnie w Waszyngtonie, wypowiadał się na krótko przed ogłoszeniem przez Niemcy i USA wstępnego porozumienia w sprawie Nord Stream 2 pozwalającego na dokończenie gazociągu.
- Rzecznik rządu o porozumieniu ws. NS2: to decyzja, która nie jest dobra ze strony Stanów Zjednoczonych
- "Koncert mocarstw ponad naszymi głowami". Jakóbik o porozumieniu ws. Nord Stream 2
W porozumieniu, jak ujawnił Departament Stanu USA, sprecyzowano posunięcia jakie mogłyby być podjęte w przypadku wykorzystywania rurociągu w takich właśnie celach. Porozumienie ma zobowiązać Niemcy do nałożenia sankcji na Rosję w razie szantażowania przez nią Ukrainy.
Ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow zapewnił w środę, że Nord Stream 2 jest rezultatem "wyłącznie komercyjnych porozumień" oraz, że Rosja gotowa jest dostarczać zainteresowanym krajom "tyle węglowodorów ile potrzebują".
fc