"Teraz, jak nigdy przedtem, ważne jest, by świat wywierał presję na talibów". Ambasador o sytuacji w Afganistanie

2021-09-01, 17:00

"Teraz, jak nigdy przedtem, ważne jest, by świat wywierał presję na talibów". Ambasador o sytuacji w Afganistanie
Rozmowa z ambasadorem Afganistanu w Polsce Tahirem Qadir. Foto: Jedynka

- Świat musi naciskać na talibów, by stworzyli rząd składający się ze wszystkich grup społecznych - podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem ambasador Afganistanu w Warszawie Tahir Qadiry. W nocy z poniedziałku na wtorek ostatni amerykańscy żołnierze wylecieli z Kabulu. Tym samym zakończyła się trwająca 20 lat misja USA i NATO w Afganistanie. Misja poniosła klęskę, bo pomimo dwóch dekad budowania struktur państwa talibowie łatwo rozbili miejscową armię i w połowie sierpnia wrócili do władzy.

Powołany jeszcze przez poprzedni rząd afgański ambasador w Warszawie podkreśla, że przez ostatnich 20 lat Afgańczycy i wspólnota międzynarodowa wspólnie osiągnęli znaczący postęp w kraju.

Powiązany Artykuł

1200 tahir screen tvpinfo.jpg
Ambasador Afganistanu dziękuje Polsce w liście otwartym. "Żadne słowa nie wystarczą, by wyrazić naszą wdzięczność"

Tahir Qadiry twierdzi, że nie można teraz tego dorobku zaprzepaścić. - Uważam, że teraz, jak nigdy przedtem, ważne jest, by świat wywierał presję na talibach, aby stworzyli oni rząd z udziałem wszystkich grup, zwłaszcza z udziałem młodych. Trzeba chronić to, co osiągnęliśmy: prawa kobiet, prawa człowieka i wolność wypowiedzi. Jeśli bowiem pozwolimy, by to wszystko poszło na marne, to z czego kiedyś będziemy dumni? - zaznaczył dyplomata w rozmowie z Polskim Radiem.

Posłuchaj

Afganistan: ambasador o władzy talibów w kraju - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

Tahir Qadiry mówi, że talibowie nie zmienili się, a ich zapewnienia o poszanowaniu praw obywatelskich są jedynie pustymi deklaracjami. - W wielu miejscach dokonują zbrodni. Zabijają muzyków, napastują dziennikarzy czy aktywistów. Myślę, że dowiemy się o jeszcze wielu takich rzeczach, bo to dopiero początek tego kryzysu. Musimy się temu przyglądać - dodał Quadiry.

W ostatnich godzinach mnożą się informacje o odwetach, jakich talibowie dokonują na przedstawicielach byłych władz. Z ich rąk zginąć miało już kilku lokalnych dowódców policji. Byli najwyżsi funkcjonariusze afgańskich służb ukryli się w obawie o swoje życie. Z kolei według organizacji Reporterzy Bez Granic spośród 700 dziennikarek w Kabulu pracuje teraz niecałych 100. Reszta odeszła z pracy w obawie o bezpieczeństwo.

Powiązany Artykuł

1200 Gul Agha forum.jpg
Afganistan: talibowie tworzą rząd. Powołali pierwszych ministrów

Amerykańskie wojsko opuściło Afganistan

W połowie sierpnia talibowie obalili dotychczasowe władze w Kabulu. USA oraz inne kraje NATO zaczęły wówczas pośpieszną ewakuację swoich obywateli, dyplomatów oraz afgańskich współpracowników. W sumie wywieziono 123 tysiące osób, ale eksperci szacują, że pozostawionych w Afganistanie może być nawet kilkaset tysięcy byłych afgańskich tłumaczy i kontraktorów.

Czytaj także:

W nocy z poniedziałku na wtorek ostatni amerykańscy żołnierze wyjechali z Afganistanu. Tym samym zakończyła się najdłuższa w historii amerykańska i NATO-wska misja wojskowa.

ng

Polecane

Wróć do strony głównej