Sekretarz stanu USA w Katarze. Rozmowy o dalszej ewakuacji obywateli z Afganistanu
Sekretarz stanu USA Antony Blinken i sekretarz obrony Lloyd Austin spotkali się w poniedziałek w ad-Dausze z emirem Kataru Tamimem ibn Hamad as-Sanim, podczas wizyty poświęconej m.in. ewakuacji z Afganistanu. Waszyngton podał, że w poniedziałek kraj opuściło czterech kolejnych obywateli USA.
2021-09-07, 05:45
Według Departamentu Stanu jednym z tematów rozmów z katarskim monarchą było ponowne otwarcie lotniska w Kabulu dla lotów międzynarodowych. Już w niedzielę wznowiono tam ruch krajowy, jednak USA mają nadzieję, że Katar, będący najważniejszym pośrednikiem rozmów z talibami, będzie w stanie wraz z Turcją umożliwić bezpieczne wyloty dla wszystkich uprawnionych obywateli i sojuszników USA.
Ewakuacja drogą lądową
Już przed przylotem Blinkena i Austina do ad-Dauhy resort dyplomacji podał, że w poniedziałek kraj opuściło czterech Amerykanów, przekraczając granicę z jednym z sąsiednich krajów. Miała być to pierwsza ewakuacja drogą lądową umożliwiona przez amerykańskich dyplomatów. Według ministerstwa, talibowie byli świadomi tej akcji i nie sprawiali trudności.
Powiązany Artykuł
"Winą za fatalny sposób wyjścia z Afganistanu obarcza innych". Jarosław Guzy o Joe Bidenie
Trudności z opuszczeniem Afganistanu mają jednak ci, którzy próbowali to zrobić drogą lotniczą, m.in. za pomocą lotów czarterowych. Ich sytuacja nie jest jednak jasna. Według organizatora jednego z takich lotów, organizacji PlanB, loty z ponad 4 tys. pasażerów są wstrzymywane ze względu na procedury sprawdzania list pasażerów przez Departament Stanu, zajmujące do kilku dni.
Pasażerowie jak zakładnicy
Z kolei najwyższy rangą republikański kongresmen w komisji ds. zagranicznych Michael McCaul stwierdził, że talibowie wstrzymują loty z lotniska w Mazar-i-Szarif mimo uzyskania akceptacji przez amerykański resort dyplomacji. McCaul stwierdził, że talibowie w efekcie traktują pasażerów jako zakładników.
- "Forma wyjścia z Afganistanu była kompromitująca". Prof. Górski o polityce Bidena
- "Mamy moralny imperatyw, aby ich chronić". Do USA trafi kilkadziesiąt tysięcy Afgańczyków
"Rozumiemy obawy, które wielu ludzi czuje, próbując zorganizować czartery i inne środki opuszczenia Afganistanu. Nie mamy jednak personelu na miejscu, nie mamy środków powietrznych w kraju, ani nie kontrolujemy przestrzeni powietrznej - w Afganistanie, ani gdziekolwiek indziej w regionie. Biorąc pod uwagę te ograniczenia, nie mamy środków, by potwierdzić podstawowe szczegóły lotów czarterowych" - oświadczył w odpowiedzi Departament Stanu.
REKLAMA
Pośrednictwo Kataru
Powiązany Artykuł
"Będziemy pomagać amerykańskim obywatelom z Ad-Dauhy w Katarze". Ambasada USA w Kabulu zawiesza działalność
Katar jest celem pierwszej zagranicznej wizyty Blinkena od czasu afgańskiego kryzysu. Szef dyplomacji miał wyrazić władzom kraju wdzięczność za jego rolę w dotychczasowej ewakuacji, podczas której amerykańska baza al-Udeid w Katarze była głównym punktem pośrednim dla dziesiątek tysięcy ewakuowanych Afgańczyków.
Blinken ma też odwiedzić Niemcy, które również stanowiły ważny punkt przerzutowy i gdzie wciąż przebywają Afgańczycy czekający na dalszą podróż. W Niemczech Blinken spotka się wirtualnie ze swoimi odpowiednikami z 20 państw na temat zapewnienia bezpiecznych podróży z Afganistanu i pomocy humanitarnej dla kraju.
W poniedziałek Katar odwiedzi też szef Pentagonu Lloyd Austin, który uda się też do Kuwejtu i Bahrajnu - innych krajów regionu, które pomogły w ewakuacji - oraz Arabii Saudyjskiej.
fc
REKLAMA