Podejrzane zgony Kenijczyków. "Nie jest możliwe, by wszyscy ci młodzi ludzie mieli zawał serca"

W ciągu ostatnich dwóch lat w Arabii Saudyjskiej zginęło 89 Kenijczyków. Były to osoby młode, które przeważnie pracowały jako służący. Arabia Saudyjska oficjalnie jako przyczynę zgonu podała atak serca. MSZ Kenii uznało sprawę za podejrzaną. 

2021-09-25, 01:30

Podejrzane zgony Kenijczyków. "Nie jest możliwe, by wszyscy ci młodzi ludzie mieli zawał serca"
Zdjęcie ilustracyjne. Nairobi, 28.04.2018. Foto: shutterstock.com/Billy Miaron

Organizacja Amnesty International podaje, że pracownicy w krajach Bliskiego Wschodu często skarżą się na fizyczną przemoc, gwałty i niebezpieczne warunki pracy. Wielu ubogich Kenijczyków szuka pracy w zamożnych krajach arabskich.

Powiązany Artykuł

Kenia ubóstwo bieda Afryka dzieci 1200.jpg
Polska Akcja Humanitarna: mieszkańcy 20 państw żyją w skrajnym ubóstwie i głodzie

Sekretarz w ministerstwie spraw zagranicznych Kenii Machriya Kamau powiedział w czwartek, że wszystkie przypadki śmierci 89 Kenijczyków w Arabii Saudyjskiej są podejrzane. - Nie jest możliwe, by wszyscy ci młodzi ludzie mieli zawał serca - dodał.

Kamau oskarżył resort pracy o zaniedbania, polegające na tym, że nie monitoruje i nie chroni kenijskich pracowników za granicą. Szef parlamentarnej komisji pracy Wachira Kabinga powiedział, że kenijscy pracowników potrzebują ochrony.

Co najmniej 100 tys. Kenijczyków pracuje w Bahrajnie, Kuwejcie, Omanie, Katarze, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

REKLAMA

Czytaj także:

jbt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej