"W areszcie jest wiele wolnych miejsc". Łukaszenka grozi Białorusinom
Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że autorzy komentarzy krytykujących działania KGB zostaną ukarani. Część internautów w mediach społecznościowych skrytykowała akcję KGB zatrzymania zwolennika opozycji podczas której zginął jeden z funkcjonariuszy służb. Zarzuciła agentom brak profesjonalizmu.
2021-10-01, 16:19
Aleksander Łukaszenka nawiązując do dzisiejszego pogrzebu zabitego funkcjonariusza KGB oświadczył, że nie będzie przebaczenia dla ludzi chcących zmarłego oczernić. Stwierdził, że w stołecznym areszcie Akreścina jest jeszcze wiele wolnych miejsc. Powiedział że jeśli autorzy krytycznych komentarzy myślą, że unikną kary to się mylą.
Powiązany Artykuł
![białoruś więzienie 1200 free.jpg](http://static.prsa.pl/images/c3968840-9ba7-453a-9739-7feb6a9ab3c9.jpg)
Represje na Białorusi. Władze zatrzymały kilkadziesiąt osób za komentarze po strzelaninie w Mińsku
Obrońcy praw człowieka na Białorusi informują, że prawdopodobnie w związku z komentarzami pod adresem KGB na Białorusi w ostatnich dniach zatrzymano już około 90 osób.
Posłuchaj
Do zdarzenia które wywołało ostrą reakcję władz doszło we wtorek. Białoruskie służby poinformowały wtedy o śmierci funkcjonariusza KGB. Zginął on w wyniku wymiany ognia podczas próby zatrzymania w stołecznym mieszkaniu zwolennika opozycji. Opozycjonista też miał zostać zastrzelony w trakcie operacji KGB.
REKLAMA
REKLAMA