Powiązany Artykuł

2021-10-03, 01:45
Grodzki przybył do USA w piątek wieczorem wraz z delegacją Senatu RP. W sobotę w Caseyville wziął udział w jubileuszu organizacji Polish American War Veterans. Organizacja powstała w 1946 roku z inicjatywy żołnierzy powracających do USA po II wojnie światowej, aby uhonorować zaangażowanie w walkach Amerykanów polskiego pochodzenia. Jej misja obejmuje też wspomaganie weteranów i ich rodzin oraz innych organizacji lokalnej społeczności.
W okolicznościowym wystąpieniu marszałek zaznaczył, że przybywa, aby upamiętnić braterstwo zrodzone setki lat temu podczas wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Kontynuowane w trakcie I i II wojny światowej, podczas działań militarnych w Iraku i w Afganistanie, przejawia się teraz udziałem w pokojowych operacjach.
Przewodniczącemu Komitetu Organizacji Obchodów jubileuszu Polish American War Veterans, Grzegorzowi Kołtuniakowi, marszałek wręczył podczas uroczystości Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski nadany przez prezydenta RP za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce i osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej.
Grodzki przypomniał, że władze komunistyczne wygnały Kołtuniaka z Polski, ponieważ jako młody robotnik walczył o uwolnienie Polski z jarzma komunizmu.
- Jego zasługi w Szczecinie są powszechnie znane. Był tajnym drukarzem, wspierał innych represjonowanych, a jednocześnie życie i Stwórca doświadczyły tę wspaniałą rodzinę osobistymi tragediami. Był internowany, więziony i wielokrotnie zatrzymywany, a mimo to nie zszedł z drogi walki o wolną Polskę. Tę walkę kontynuował już tu, na amerykańskiej ziemi, a po uzyskaniu wolności położył ogromne zasługi dla umacniania więzi polsko-amerykańskich - podkreślił marszałek Senatu.
Kołtuniak wzywał w krótkim wystąpieniu, aby pamiętać, że wolności nie dostaje się za darmo. Nawiązał do ludzi, którzy w imię wolności złożyli ostateczną ofiarę i nie ma ich już z nami. Nawoływał, aby o nich nie zapominać. - Przypomina nam to, by zawsze walczyć o wolność, gdziekolwiek jesteśmy, aby jej nie utracić - powiedział odznaczony.
Wizyta marszałka Senatu w USA potrwa do 4 października.
kp