Tajwan: tragiczny pożar 13-piętrowego budynku. 46 osób nie żyje
W pożarze 13-piętrowego budynku w Kaohsiungu na południu Tajwanu zginęło łącznie 46 osób, a 41 odniosło rany - poinformowała w piątek straż pożarna w tym mieście. Był to najtragiczniejszy w skutkach pożar, jaki zdarzył się na Tajwanie od 26 lat - piszą media.
2021-10-15, 04:04
Większość ofiar pożaru, jaki wybuchł w nocy ze środy na czwartek, znajdowała się między 7 i 11 piętrem w momencie, gdy budynek stanął w płomieniach - pisze AFP. W tej partii budynku znajdują się mieszkania, pięć najniższych pięter wykorzystywanych jest do celów komercyjnych - wyjaśnia francuska agencja.
Powiązany Artykuł
Rośnie napięcie na linii Chiny-Tajwan. Kolejne prowokacje i demonstracje siły Pekinu
Walka z ogniem trwała ponad 4 godziny. W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło ponad 70 wozów strażackich
Akcja ratunkowa zakończyła się w czwartek w nocy - poinformował dowódca straży pożarnej w Kaohsiungu Li Czing-hsiu. Zaznaczył, że budynek miał ponad 40 lat i był zamieszkiwany głównie przez osoby o skromnych dochodach. Wielu z nich to osoby starsze lub niedołężne, co utrudniło ewakuację - podkreślił.
Pożar wybuchł w 13-piętrowym bloku mieszkalnym w nadmorskiej dzielnicy Yancheng, w mieście Kaohsiung, w czwartek ok. godz. 3 w nocy. Do tej pory nie podano przyczyny wybuchu pożaru i trwa śledztwo w tej sprawie, ale policja nie wyklucza umyślnego podpalenia.
REKLAMA
W budynku jest łącznie 120 mieszkań. Jak podają władze, w budynku mieszkało co najmniej 100 osób. Około czterdziestu mieszkańców udało się ewakuować.
Powiązany Artykuł
Wzrost napięcia na linii Chiny - Tajwan. Shen: świat wie, że do inwazji nie dojdzie jutro
- Kolejne chińskie manewry w pobliżu Tajwanu. Napięcie między krajami jest coraz większe
- Jednostki specjalne USA na Tajwanie. Marines od roku szkolą tamtejszą armię
- Nowy szef opozycyjnej partii na Tajwanie. Prezydent Chin wzywa do "zjednoczenia narodowego"
Łamane przepisy
Tajwan, który często jest nawiedzany przez silne trzęsienia ziemi, ma bardzo rygorystyczne przepisy budowlane, ale zdarza się, że są one ignorowane przez nieuczciwych deweloperów.
Badania przeprowadzone w ubiegłym roku udowodniły, że większość ofiar trzęsień ziemi mieszkała w budynkach, przy których budowie nie przestrzegano obowiązujących norm - pisze francuska agencja.
REKLAMA
jbt
REKLAMA