Władze Brandenburgii zmagają się z napływem migrantów. "To wojna hybrydowa, która może ogarnąć cały kontynent"
Władze kraju związkowego Brandenburgia nie spodziewają się szybkiego opadnięcia fali migrantów, którzy docierają do Niemiec nowym szlakiem przez Białoruś. Zdaniem tamtejszego MSW Niemcy znalazły się w obliczu wojny hybrydowej, sterowanej przez Mińsk i Moskwę.
2021-10-15, 14:40
Powiązany Artykuł
"Czynnik demograficzny stał się elementem wojny". Prof. Reginia-Zacharski o ataku hybrydowym
Szef brandenburskiego MSW Michael Stübgen zaznaczył, że handel ludźmi uprawiany przez Białoruś i Rosję "jest poważnym przestępstwem, wymagającym odpowiedzi ze strony Berlina i Brukseli".
- Nie ulega wątpliwości, że ten obrzydliwy handel ludźmi jest organizowany w Mińsku i Moskwie. Jesteśmy świadkami wojny hybrydowej, która może ogarnąć cały kontynent - ostrzegł polityk CDU.
Posłuchaj
Zdaniem wicepremiera Stübgena należałoby się zastanowić nad nowym systemem relokacji, który odciążyłby przepełnione ośrodki w Brandenburgii i Polsce. Liczba osób przybywających ze wschodu do Niemiec wzrosła gwałtownie wraz z nasileniem się prowokacji Mińska na polsko-białoruskiej granicy. Od sierpnia do Niemiec przedostało się w ten sposób około 4,3 tys. migrantów.
Czytaj także:
REKLAMA
- Unijne sankcje dla Białorusi za wywołanie kryzysu migracyjnego. Znamy szczegóły
- Białoruś nie przyjmie migrantów z UE. Łukaszenka zawiesił umowę o readmisji
Z rosnącą falą migrantów zmaga się szczególnie przygraniczne miasto Eisenhüttenstadt. - Docierają tam głównie dorośli mężczyźni z Iraku, Syrii oraz Iranu, choć teraz już także z innych krajów. Zauważamy, że ta celowo uruchomiona fala ulega zwiększeniu - podkreślił Michael Stübgen.
kp
REKLAMA