"Nie boimy się europejskiego prawa. Boimy się bezprawia większości". Prof. Legutko do von der Leyen
- Nie boimy się europejskiego prawa. Boimy się europejskiego bezprawia większości, nadużywania władzy, własnych interpretacji traktatów - mówił w PE europoseł PiS Ryszard Legutko z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
2021-10-19, 11:47
W Parlamencie Europejskim odbywa się debata zainicjowana po wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nadrzędności konstytucji nad prawem unijnym. Bierze w niej udział m.in. premier Mateusz Morawiecki.
Powiązany Artykuł
Premier w PE: jeżeli chcecie z Europy tworzyć beznarodowościowe superpaństwo, najpierw uzyskajcie zgodę wszystkich
Ryszard Legutko zwrócił się do polskiego premiera, mówiąc, że znalazł się "w szczególnym miejscu". - Parlament Europejski jest instytucją, która jest rządzona przez tę samą koalicję polityczną od zarania dziejów, co jest dość niezwykle w państwach członkowskich - stwierdził. - Ta koalicja jest zdecydowanie lewicowa. EPL i Donald Tusk idą w tym kierunku. Stają się oni coraz bardziej radykalni. Starają się narzucić te lewicowe poglądy całemu światu. Ostatnio również amerykańskiemu stanowi Teksas - mówił europoseł PiS.
- Nie ma tu zrozumienia dla sprzeciwu i te grupy sprzeciwiające się ogranicza się, nie współpracując z nimi w ramach tzw. kordonu sanitarnego - mówił. Ponadto według niego "udało się tutaj stworzyć tyranię większości, która wszystko od administracji aż po dystrybucję kluczowych stanowisk politycznych".
- W momencie, kiedy zwróci pan na to uwagę, będzie pan rozumiał, dlaczego ten Parlament prowadzi zimną wojnę przeciwko i stara się zdestabilizować rządy konserwatywne w Europie i dlaczego dla osiągnięcia tego celu narusza podstawowe zasady traktatów i tworzy ad hoc zasady, których tam nie ma - powiedział Ryszard Legutko.
REKLAMA
- "Muszą być narzędzia reakcji, gdy instytucje UE przekraczają kompetencje". Premier podczas debaty w PE
- "Kolejny spektakl z nieprawdziwymi oskarżeniami". Łoziński o debacie w PE nt. sytuacji w Polsce
- Debata w Parlamencie Europejskim. Ursula von der Leyen: nie uznajemy polskiego TK za niezależny
Pomocniczość i proporcjonalność
Powiązany Artykuł
Debata w Parlamencie Europejskim z udziałem premiera [TRANSMISJA]
Ryszard Legutko zarzucił, że ignorowane są zasady pomocniczości i proporcjonalności, które są zapisane w art. 5 Traktatu o Unii Europejskiej.
- Pozbywszy się podstawowych zasad traktatów, tworzą oni własne zasady, które nie istnieją w traktatach i nie mogą tam istnieć - mówił polityk. - Pierwszy produkt tego geniuszu pochodził ze strony Komisji. To były ramy praworządności i później zasada warunkowości z Parlamentu, co jest czymś oburzającym. To jest potwór prawny i moralny - powiedział europoseł PiS.
REKLAMA
- Najnowszy pomysł to nadrzędność prawa unijnego. W wielu wypowiedziach publicznych ten zwrot ginął w typowym unijnym żargonie - mówił Ryszard Legutko i pytał przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę Von der Leyen, skąd to wzięto skoro nie z traktatów i co to oznacza.
Zwracając się do Ursuli von der Leyen, Ryszard Legutko powiedział: "Pani przewodnicząca, nie boimy się europejskiego prawa. Boimy się europejskiego bezprawia większości, nadużywania władzy, własnych interpretacji traktatów". - Niezależnie od tego, co myśli Parlament i Komisja, wcale nie jest tak, że ten, kto jest silniejszy, może decydować o wszystkim - dodał.
jbt
REKLAMA