"Dziś celem jest Polska, jutro Francja czy Hiszpania". Premier rozmawia o sytuacji na granicy

2021-11-21, 08:10

"Dziś celem jest Polska, jutro Francja czy Hiszpania". Premier rozmawia o sytuacji na granicy
Premier Mateusz Morawiecki ma w planach spotkania z szefami rządów Estonii, Litwy oraz łotwy. Foto: FR/ FORUM

Premier Mateusz Morawiecki  będzie rozmawiał w Tallinnie z premier Estonii Kaji Kallas o sytuacji na granicy polsko-bialoruskiej wywołanej przez Alaksandra Łukaszenkę. To pierwsze z serii spotkań z europejskimi przywódcami. - Dziś celem jest Polska, ale jutro to będą Niemcy, Belgia, Francja czy Hiszpania - oświadczył premier w spocie opublikowanym przez swoją kancelarię. 

Spotkanie z Kają Kallas to początek serii konsultacji zagranicznych, które zamierza odbyć Mateusz Morawiecki. Premier chce usłyszeć zdanie estońskich sojuszników na temat tego, jak oceniają kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy, jak można go powstrzymać i jakie mogą być możliwe scenariusze na przyszłość

"Europa - nasz wspólny dom - jest zagrożona"

Wizyty te mają związek z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy i trudną sytuacją geopolityczną. - Europa - nasz wspólny dom - jest zagrożona. W tej chwili na polsko-białoruskiej granicy toczy się wojna hybrydowa, którą Alaksandr Łukaszenka ze wsparciem Władimira Putina wypowiedział całej Unii Europejskiej - ocenił premier Mateusz Morawiecki w nagraniu opublikowanym na kanale swojej kancelarii na YouTube. 

- W ciągu ostatnich tygodni dostarczyliśmy obszernych dowodów na to, że to białoruski reżim przywozi migrantów na granicę, po to, by później transportować ich do Europy Zachodniej - podkreślił i dodał, że "dziś celem jest Polska, ale jutro to będą Niemcy, Belgia, Francja czy Hiszpania". - Taka jest koncepcja organizowania szlaków migracyjnych. Presja Łukaszenki i Putina jest już odczuwana przez Europę - zauważył szef rządu.

- To tylko początek. Dyktatorzy się nie zatrzymają. Chcę was zapewnić: Polska nie ulegnie szantażowi i zrobimy wszystko, by zatrzymać zło zagrażające Europie - zaznaczył w spocie Mateusz Morawiecki.

Podobne rozmowy premier Mateusz Morawiecki odbędzie dziś z premierami Litwy i Łotwy. Państwa bałtyckie od początku kryzysu migracyjnego wspierają Polskę negatywnie oceniając działania reżimu Łukaszenki. Litwa i Łotwa, które też są narażone na kryzys, wzmacniają swoje granice. Podobnie zrobi Estonia, choć tam na razie nie notuje się prób nielegalnego przekraczania granicy od strony Rosji.

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki dzisiejszymi spotkaniami z szefami rządów krajów bałtyckich rozpoczyna serię rozmów za granicą poświęconych kryzysowi na wschodniej granicy Unii Europejskiej - relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR) 0:41
+
Dodaj do playlisty

Eskalujący kryzys na granicy

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Sytuacja zaostrzyła się przed tygodniem, kiedy niedaleko przejścia granicznego Kuźnica - Bruzgi po białoruskiej stronie granicy zgromadziła się duża grupa cudzoziemców, która podjęła siłową próbę sforsowania granicy. Grupa przeszła ostatecznie na samo przejście graniczne, gdzie w ostatni wtorek doszło do szturmu na granicę. W stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie oraz kłody drewna; niektórzy funkcjonariusze zostali ranni.

W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej ruch graniczny na przejściu drogowym w Kuźnicy został zawieszony od 9 listopada br. do odwołania.

Straż Graniczna ochrania 3 511 km granicy lądowej oraz obsługuje 70 przejść
  granicznych, w tym 19 przejść drogowych, 14 kolejowych, 18 morskich, 18 lotniczych i dwa przejścia okresowe z Białorusią (PAP) Straż Graniczna ochrania 3 511 km granicy lądowej oraz obsługuje 70 przejść granicznych, w tym 19 przejść drogowych, 14 kolejowych, 18 morskich, 18 lotniczych i dwa przejścia okresowe z Białorusią (PAP)

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Zobacz także rozmowę z szefem polskiej policji, gen. Jarosławem Szymczykiem, poświęconą pracy służb na granicy:

Czytaj także: 

mbl

Polecane

Wróć do strony głównej