"Antysemickie wypowiedzi zyskują wśród Niemców aprobatę". Niepokojące wyniki nowego badania
Wysoki odsetek respondentów zgadzał się ze stwierdzeniami, które można zakwalifikować jako wrogie wobec Żydów - informuje dziennik "Welt", komentując raport z badania instytutu Forsa na zlecenie Centralnej Rady Żydów w Niemczech.
2021-11-23, 11:23
- W całej populacji utajone i jawne wypowiedzi antysemickie uzyskują wysokie wskaźniki aprobaty. W roku 2021 zarejestrowano do tej pory 1850 przestępstw o podłożu antysemickim - pisze dziennik "Welt".
W reprezentatywnym badaniu przepytano 1004 osoby w wieku od 18 lat. Pytano między innymi o aprobatę pewnych stwierdzeń dotyczących Żydów i muzułmanów.
Jak zauważa dziennik, w badaniu wysoki odsetek respondentów zgadzał się ze stwierdzeniami, które można zakwalifikować jako wrogie wobec Żydów. 24 procent wszystkich respondentów i 50 procent badanych wyborców AfD zgodziło się ze stwierdzeniem, że Żydzi mają "silny wpływ na politykę w Niemczech" - twierdzeniem, które służy toposowi żydowskiej światowej konspiracji i supremacji. 30 procent ogółu respondentów i 59 procent ankietowanych wyborców AfD zgodziło się, że Żydzi "czerpią korzyści dla siebie z niemieckiego poczucia winy za Holokaust".
"Demonizuje się Izrael"
21 procent zgodziło się ze stwierdzeniem, że "to, co Żydzi robią dziś Palestyńczykom" w zasadzie "niczym nie różni się od tego, co narodowi socjaliści robili Żydom". W przypadku respondentów, którzy zadeklarowali, że głosują na partię AfD, dotyczy to 32 procent. "W oświadczeniu tym demonizuje się i delegitymizuje Izrael, a narodowosocjalistyczna eksterminacja Żydów jest pośrednio trywializowana" - zauważa "Welt".
REKLAMA
"Wysokie wskaźniki aprobaty dla wypowiedzi antysemickich nie wydają się odpowiadać obrazowi własnemu wielu respondentów" - pisze dziennik. Na przykład 92 procent zgodziło się ze stwierdzeniem: "Nie mam nic przeciwko Żydom". Z drugiej strony, tylko 57 procent zgodziło się ze stwierdzeniem: "Nie mam nic przeciwko syjonistom (tj. ludziom, którzy chcą niezależnego państwa żydowskiego)".
Wcześniej w ramach projektu "Shalom Aleikum" Centralna Rada Żydów w innej (niereprezentatywnej) ankiecie zapytała również osoby zainteresowane dialogiem żydowsko-muzułmańskim o doświadczenia dyskryminacji. 40 procent badanych Żydów i 54 procent badanych muzułmanów stwierdziło, że byli już dyskryminowani ze względu na swoją religię.
Większość żydowskich respondentów jest w dużej mierze zgodna co do jednego pytania: 91 proc. stwierdziło, że antysemityzm jest (bardzo) rozpowszechniony wśród muzułmanów. Na pytanie o segmenty społeczeństwa, z których pochodzi najwięcej antysemityzmu, 21 procent respondentów odpowiedziało, że są to "prawicowcy" i "muzułmanie".
Żydowskich respondentów, którzy sami doświadczyli dyskryminacji w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, oraz respondentów, którzy byli świadkami incydentów antysemickich, zapytano, jakie osoby lub grupy dopuściły się tych czynów. Respondenci przypisywali większość incydentów antysemickich młodym mężczyznom.
REKLAMA
- Były oficer Stasi odpowie za morderstwo Polaka? IPN: jest Europejski Nakaz Aresztowania
- Berlin: ruszył proces nauczyciela podejrzanego o kanibalizm. Prokuratura mówi o "sadystycznej motywacji"
Jeśli chodzi o pochodzenie religijne, sprawcy w przeważającej mierze postrzegani byli przez respondentów jako muzułmanie. I tak 77 procent osób, które przypisały incydent konkretnemu wyznaniu religijnemu, przypisało napastników islamowi, a 21 procent - chrześcijaństwu. Większość respondentów stwierdziła, że dokonała takich atrybucji na podstawie języka lub wyglądu napastników.
Sześć przestępstw dziennie
W roku 2021 zarejestrowano do tej pory w Niemczech 1850 przestępstw o podłożu antysemickim, co odpowiada około sześciu przestępstwom dziennie. Tak wynika z opublikowanej przez dziennik "Welt" odpowiedzi rządu federalnego na zapytanie Partii Lewicy w Bundestagu. Dane pochodzą ze statystyk Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej (BKA) dotyczących przestępstw o podłożu politycznym.
"Przestępstwa antysemickie w Niemczech utrzymują się więc na wysokim poziomie" - zauważa gazeta. "Świadczy o tym również spojrzenie na ostatnie lata". W tym roku odnotowano do tej pory więcej przestępstw antysemickich niż w każdym roku w latach 2001-2018. W 2019 r. liczba popełnionych przestępstw wyniosła 2032. W ubiegłym roku było ich 2351.
REKLAMA
"Czy w roku 2021 będzie kolejny wzrost, czy też niewielki spadek, okaże się dopiero po zakończeniu roku i uzupełnieniu statystyk. Jednak obserwatorzy już zakładają wzrost" - pisze "Welt".
Do tej pory w tym roku odnotowano 35 aktów przemocy na tle antysemickim. W wyniku politycznie motywowanej zbrodni o podłożu antysemickim rannych zostało 17 osób. Z danych wynika, że do tej pory zidentyfikowano 930 podejrzanych. Zatrzymano tylko pięć osób, wydano dwa nakazy aresztowania - informuje "Welt".
pg
REKLAMA