"Potępienie Łukaszenki nie wystarczy". Niemieckie media chcą ostrych kroków nowego rządu

Dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung domaga się ostrych kroków nowego niemieckiego rządu wobec białoruskiego reżimu. "Potępianie dyktatora Łukaszenki i nazywanie wyroków przeciwko opozycjonistom skandalem nie wystarczy" - czytamy.

2021-12-19, 14:14

"Potępienie Łukaszenki nie wystarczy". Niemieckie media chcą ostrych kroków nowego rządu
Niemiecki dziennik chce silniejszej presji nowego rządu na białoruski reżim. Foto: Shutterstock.com/Siarhei Liudkevich

Niemcy mają nowy rząd, na którego czele stanął Olaf Scholz. Zastąpił on na tym stanowisku kanclerz Angelę Merkel, która sprawowała urząd przez 16 lat. Politycy jego partii podkreślają, że będzie on silnym i ambitnym przywódcą.

Niemieckie media na razie nie widzą jednak jego stanowczości. Dotyczy to przede wszystkim kwestii podejścia do polityki wschodniej.

"Plan Aleksandra Łukaszenki powiódł się. W białoruskich więzieniach siedzi ponad 920 więźniów. Ich liczba zwiększa się z dnia na dzień. Spojrzenie Zachodu skierowane jest jednak nie na nich, lecz na zewnętrzną granicę UE z Białorusią. Sterowany przez dyktatora Łukaszenkę kryzys migracyjny odwrócił uwagę (Zachodu) od losów białoruskiej opozycji" - pisze Sofia Dreisbach w komentarzu opublikowanym w niedzielę na łamach "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

"To za mało"

Dziennik w kontekście niewystarczających działań przywołuje tutaj m.in. historię Siarhieja Cichanouskiego, niedoszłego kandydat na prezydenta Białorusi i męża Swiatłany Cichanouskiej, który jest medialnie najbardziej znaną ofiarą działań reżimu Łukaszenki. Opozycjonista nadal jest przetrzymywany w więzieniu, podobnie jak inni działacze, którzy sprzeciwili się polityce dyktatora.

REKLAMA

"Powtarzanie w kółko, że więźniowie polityczni na Białorusi powinni być natychmiast zwolnieni, to za mało. Potępianie polityki Łukaszenki nie wystarczy. Solidarność powinna dotyczyć nie tylko krajów UE, które ucierpiały wskutek kryzysu migracyjnego, lecz także białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego" - uważa niemiecka publicystka.

Jej zdaniem, nowy rząd niemiecki powinien dużo mocniej naciskać na białoruski reżim. "Minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock zapowiedziała twardą politykę wobec Rosji i Chin - w taki sam sposób trzeba potraktować Białoruś" - zaznacza Dreisbach dodając, że nazywanie wyroku przeciwko Cichanouskiemu "skandalicznym" nie zrobi żadnego wrażenia na białoruskim dyktatorze.

Zobacz także: rzecznik SG o działaniach białoruskich służb

Zobacz także:

jp/FAS/dw.com

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej