Protesty w Kazachstanie. Strachota: spodziewam się, że pacyfikacja będzie szybka
- W Kazachstanie będą się pojawiały grupy oporu, niedobitków obecnych protestów. Pytanie, na ile to będzie zjawisko autentyczne, a na ile będzie to wygodne dla władz Kazachstanu i dla Rosjan akcentujących niestabilność - powiedział w Polskim Radiu 24 Krzysztof Strachota, kierownik zespołu ds. Turcji, Kaukazu i Azji Centralnej Ośrodka Studiów Wschodnich.
2022-01-07, 20:55
W niedzielę w Kazachstanie wybuchły gwałtowne protesty, które były początkowo skierowane przeciwko wzrostowi cen paliw, a potem przybrały charakter polityczny. W czwartek do Kazachstanu na prośbę prezydenta Kasyma-Żomarta Tokajewa zostały wysłane wojska ODKB, głównie z Rosji. Tokajew wezwał je na pomoc w związku z "zewnętrzną agresją", jak określił protesty.
Rosjanie jako "ci, którzy gwarantują porządek"
- 20 proc. mieszkańców Kazachstanu to Rosjanie. Możliwość rozgrywania tej karty nacjonalistycznej na arenie wewnętrznej przez Rosję jest bardzo cenna - wskazał w rozmowie z Polskim Radiem 24 Krzysztof Strachota, kierownik zespołu ds. Turcji, Kaukazu i Azji Centralnej Ośrodka Studiów Wschodnich. Gość "Świata w powiększeniu" wskazał też, że Rosja może chcieć wykorzystać sytuację w Kazachstanie jako okazję do wskazania "reintegracji i ciągłości obszaru i ciągłości władzy". - To będzie punktowana i realizowana na rynku wewnętrznym - tłumaczył.
W ocenie eksperta, zaproszenie wojsk rosyjskich do Kazachstanu nie zmieni sytuacji biznesowej tego kraju i to Pekin w dalszym ciągu będzie głównym partnerem biznesowym Ałmatów. - Kazachstan będzie jednak elementem rozgrywki w przetargu rosyjsko-chińskim, będzie wzmacniał rosyjską pozycję wobec Chińczyków - wyjaśnił.
Jak argumentował rozmówca Antoniego Opalińskiego, Rosjanie będą się przedstawiać jako ci, "którzy gwarantują porządek w Kazachstanie" i ci, którzy "patrzą na ręce, komu rozdawane są dzisiaj pieniądze i stanowiska".
REKLAMA
"Pacyfikacja będzie raczej szybka"
Gość Polskiego Radia 24 przyznał też, że spodziewa się, że "pacyfikacja będzie raczej szybka". - Będą się pojawiały grupy oporu, niedobitków obecnych protestów. Pytanie, na ile to będzie zjawisko autentyczne, a na ile będzie to wygodne dla władz Kazachstanu i dla Rosjan akcentujących niestabilność i potrzebę represji - wskazał Krzysztof Strachota.
Posłuchaj
W rozmowie więcej o sytuacji w Kazachstanie. Zachęcamy do wysłuchania nagrania.
Czytaj także:
- "Najwięcej do stracenia mają Rosjanie". Prof. Andrzej Gil o sytuacji w Kazachstanie
- Konflikt w Kazachstanie. USA zapowiadają monitorowanie działań Rosji
- Kryzys w Kazachstanie. Dr Marszewski: protesty są autentyczne i związane z pauperyzacją społeczeństwa
***
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Antoni Opaliński
REKLAMA
Gość: Krzysztof Strachota (kierownik zespołu ds. Turcji, Kaukazu i Azji Centralnej Ośrodka Studiów Wschodnich)
Data emisji: 7.1.2022
Godzina emisji: 19.35
Polskie Radio 24, PAP/ mbl
REKLAMA
REKLAMA