Kazachstan: były premier z zarzutem zdrady stanu. Przebywa w areszcie

2022-01-08, 08:10

Kazachstan: były premier z zarzutem zdrady stanu. Przebywa w areszcie
W Kazachstanie rozpoczęto śledztwo przeciw byłemu premierowi, szefowi Służby Bezpieczeństwa Karimowi Maksimowowi. Foto: PAP/EPA/KENZABURO FUKUHARA/POOL

Były premier Kazachstanu, szef Służby Bezpieczeństwa Karim Maksimow został osadzony w areszcie. Przeciwko niemu i kilku członkom rządu rozpoczęto śledztwo, zarzucono im zdradę stanu. Informują o tym służby prasowe prezydenta Kasyma-Żomarta Tokajewa.

W zamieszkach, które wybuchły 2 stycznia po podwyżce cen paliw, w starciach protestujących z policją zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, ponad 1000 zostało rannych. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Kazachstanu donosi o ponad 4 tysiącach aresztowanych uczestnikach zajść. Według władz wśród zatrzymanych są cudzoziemcy.

Według oficjalnej, państwowej telewizji w dawnej stolicy kraju Ałmatach, gdzie starcia były najbardziej gwałtowne, jest spokojnie. Oficjalne media informują o przywróceniu niektórych połączeń lotniczych z tego miasta i wznowieniu handlu w kilku sklepach. Mimo oficjalnych komunikatów o przywróceniu internetu część portali społecznościowych wciąż pozostaje niedostępna.

Korespondenci światowych mediów donoszą, że na zniszczonych ulicach jest pusto, a na najważniejszych skrzyżowaniach stoją patrole wojska i milicji.

Interwencja Rosji

Wczoraj do Kazachstanu przyleciało ponad 2600 żołnierzy tak zwanych "sił pokojowych" kierowanej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB). O przysłanie tych sił, mających pomóc w opanowaniu sytuacji, zwrócił się prezydent Kasym Żomart-Tokajew, według którego zamieszki zostały wywołane przez "uzbrojonych i dobrze wyszkolonych terrorystów, z których część nie mówiła po kazachsku."

Według zapewnień sekretariatu ODKB, siły stabilizacyjne nie będą brały udziału w rozpędzaniu demonstrantów. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że wysłani do Kazachstanu żołnierze kontrolują lotnisko w Ałmatach, ochraniają rosyjskie misje dyplomatyczne i szereg innych strategicznych obiektów. Oprócz rosyjskich wojsk, do Kazachstanu przylecieli także żołnierze z Białorusi i wysłanie swoich oddziałów zapowiedziały: Armenia, Kirgistan i Tadżykistan.

Czytaj również:

kp

Polecane

Wróć do strony głównej